Ukraina może stać się krajem członkowskim Unii Europejskiej za trzy – cztery lata, przekonywał dziś (12.10) w Brukseli mer Lwowa Andrij Sadowy. Był on gościem specjalnym dorocznego Tygodnia Europejskich Regionów i Miast na zaproszenie Komitetu Regionów Unii – najważniejszej reprezentacji samorządów wspólnoty.
Jak mówił, ze względu na wojnę Ukraina będzie dążyć do akcesji inną drogą niż Polska, choćby poprzez kontakty bezpośrednie na poziomie regionów. – Bruksela ma dla Ukrainy mieć osobny program, na przykład Lwów ma swoje biuro tutaj. Każdy region, każde duże miasto ma mieć tutaj swoje przedstawicielstwo. Bardzo ważne jest, żeby europejscy włodarze przyjeżdżali do Ukrainy. Często się boją. Dzisiaj walczymy za wolność, demokrację. Oni to też rozumieją, ale trzeba ich jeszcze bardziej przekonywać. Dzięki mojej wizycie na pewno będzie postęp.
Podczas panelu o odbudowie Ukrainy mer Lwowa zachęcał europejskich samorządowców, by już teraz dołączali do tych działań, co może przyspieszyć proces akcesji. Ukraina ma status kraju kandydackiego od czerwca ubiegłego roku.
JK/ opr. DySzcz
Fot. archiwum