Na terenach Portu Lotniczego Lublin ma powstać wojskowa baza śmigłowcowa. Chodzi o 96 ha gruntów nieużywanych obecnie przez lotnisko.
CZYTAJ: Głosowanie z naruszeniem prawa? Kontrowersje wokół bialskiego budżetu obywatelskiego
– Trwa dopinanie ostatnich formalności w tej kwestii – mówi wiceminister finansów Artur Soboń. – W tej chwili trwają formalności pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej a spółką, które – jestem głęboko przekonany – zakończą się porozumieniem i będziemy mieli analogiczną sytuację jak na lotnisku w Krakowie, gdzie są współdzielone lotniska z wojskiem, z Ministerstwem Obrony Narodowej.
– W gruncie rzeczy chodzi o wyceny i porozumienie w tym zakresie, więc zakładam, że to się stanie w najbliższym czasie. Wiem, że taka jednostka śmigłowcowa tutaj powstanie. – dodaje wiceminister finansów.
Wiceminister Soboń poinformował, że zabiega o to, aby wojsko w ramach struktur 18. Żelaznej Dywizji pojawiło się również w Puławach oraz w Dęblinie.
– Puławy to miejsce strategiczne z punktu widzenia państwa, a Dęblin to potencjał dla wojsk inżynieryjnych – mówi wiceminister Soboń. – Po pierwsze powrót wojska do Dęblina, po drugie nowe miejsca pracy, po trzecie wykorzystanie i odbudowa potencjału wojskowych zakładów inżynieryjnych, wreszcie przeciwdziałanie w zalewaniu potencjalnego miasta przez Wisłę.
W przypadku pojawienia się żołnierzy w Świdniku, Dęblinie czy w Puławach szacuje się, że wojsko wygeneruje tam od kilkuset do 1000 miejsc pracy.
MaTo / opr. AKos
Fot. Piotr Michalski