Sport – między innymi nordic walking – może być sposobem na odciągnięcie młodzieży od telefonów komórkowych – przekonują eksperci Puławskiego Forum Profilaktycznego. To siódma edycja tego wydarzenia, które ma pokazać zagrożenia i sposoby rozwiązywania problemów.
Szereg zagrożeń
– Cyklicznie przeprowadzamy badania w szkołach, z których wynika szereg zagrożeń i w ten sposób chcemy je niwelować – mówi pełnomocnik prezydenta Puław ds. przeciwdziałania patologiom społecznym Grzegorz Oleszkiewicz. – Jednym z takich zagrożeń jest, ostatnio zdiagnozowane, bardzo duże zainteresowanie uczniów urządzeniami elektronicznymi, ucieczka w świat wirtualny. Wiąże się z tym obecność bardziej w tym świecie niż w rzeczywistym.
Puławska młodzież jest świadoma, że w wielu przypadkach korzystanie z telefonu jest już uzależnieniem. – Ja na przykład nie wyobrażam sobie wyjść z domu bez telefonu w ręku, bo czuję się nieswojo, zawsze on musi być gdzieś przy mnie. Każdy z nas w jakiś sposób jest od niego uzależniony. Komunikujemy się za jego pomocą ze znajomymi, z rodziną. – mówią uczniowie.
– Wyszło też, że młodzieży zależy bardziej na więziach emocjonalnych w klasie, natomiast nauczycielom – trudno się temu dziwić – po okresie pandemii bardziej zależy na realizacji podstawy programowej. Te interesy są jakby sprzeczne. A my próbujemy znaleźć sposób, jak je pogodzić – wyjaśnia Grzegorz Oleszkiewicz. – Może to być sport, ale zorganizowaliśmy konferencję, która łączy takie zakresy tematyczne jak: nordic walking i profilaktykę zdrowia dzieci i młodzieży. Z tym, że nordic walking jest ujęte jako narzędzie służące budowaniu relacji. To nowatorskie ujęcie. Chcemy je promować i wskazać jako dobrą praktykę.
CZYTAJ: Jak odciągnąć młodzież od telefonów? Spotkanie w Puławach
Kijki zamiast telefonu
– Podczas aktywności, jaką jest nordic walking, możemy rozmawiać. To jej wielki atut – wyjaśnia – mówi Polskiego Stowarzyszenia Nordic Walking Paulina Ruta. – Idziemy, mamy tempo konwersacyjne, rozmawiamy. Idzie grupa, możemy się wymienić doświadczeniami, zawrzeć nowe kontakty. To doskonała aktywność, która daje możliwości integracyjne. Wdrażamy takie projekty do szkół. “Kijki zamiast telefonu”, czyli pokazujemy młodym ludziom, że kiedy trzymają kijki, to już nie mają ręki na telefon. U wielu uczniów na początku były zgrzyty.
– Jeździmy do szkół z zajęciami nordic walking – opowiada Maryla Miłek z Fundacji Bezmiar, która realizuje w Puławach projekt “Kijki zamiast telefonu”. – Bierzemy klatkę i prosimy młodzież, żeby włożyła do niej telefony. Dajemy im kijki nordic walking do ręki i wychodzimy na dwór, idziemy na spacer. Naprawdę bardzo dobrze to się sprawdza, bo potem widzimy, że ta młodzież przychodzi przynajmniej popatrzeć na nordicowe imprezy, które robimy.
– Czy nordic walking pomaga? Jak się to regularnie robi, to na pewno ma wpływ na nasze samopoczucie i nasz kręgosłup – mówi jedna z puławskich uczennic.
CZYTAJ: Sport lekarstwem na uzależnienie? Program „Kijki zamiast telefonu”
Ważne są wzorce
– Dziecko w wieku przedszkolnym charakteryzuje się tym, że ma pęd do aktywności ruchowej. Nie trzeba go do niej namawiać, jest to coś naturalnego. Później ta aktywność ruchowa spada i pojawiają się nowoczesne technologie – mówi dr Krzysztof Piech z Zakładu Rekreacji i Turystyki Akademii Wychowania Fizycznego Filia w Białej Podlaskiej. – Najlepszym sposobem na promowania aktywności ruchową są aktywni rodzice i dziadkowie, ponieważ dzieci przejmują te wzorce. I są one bardzo trwałe. Na przykład jeśli aktywna jest tylko mama, dziecko ma dwukrotnie większe szanse, że w przyszłości również będzie aktywne ruchowo. Jeśli ojciec, troszkę więcej. Ale najlepiej, żeby te wzorce pochodziły od jak największej liczby członków rodziny. Gdy i ojciec, i matka są aktywni takie dziecko ma nawet do sześciu razy większą szansę na aktywny styl życia w przyszłości.
– Mam koncepcję, że szczęśliwy rodzic jest w stanie wychować szczęśliwe dziecko. Szczęśliwy nauczyciel wychowuje szczęśliwego ucznia. To musi iść w parze. Nie może być tak, że będziemy zachęcać nasze dziecko do ruchu, ale sami nie będziemy się ruszać; że będziemy zachęcać do relacji, przyjaźni, ale sami nie będziemy się spotykać i tworzyć długotrwałych relacji. To bardzo ważny element, żeby być przykładem, jak żyć w zdrowy satysfakcjonujący sposób – mówi Sylwia Wierzchowska, pedagog profilaktyk, nauczyciel.
VII Puławskie Forum Profilaktyczne zakończą w sobotę (23.09) warsztaty dotyczące dobrego i skutecznego rodzicielstwa.
ŁuG / opr. ToMa
Fot. pexels.com