– Nie cofniemy się nawet o milimetr, będziemy bronić polskich rolników – mówił dziś w Lublinie wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Janusz Kowalski.
Ukraina skierowała do Światowej Organizacji Handlu skargę na działania Polski, Węgier i Słowacji w związku z utrzymaniem embarga na zboże. Ukraiński premier zapowiedział także możliwość embarga na niektóre polskie, węgierskie i słowackie towary oraz oskarżył Warszawę, Budapeszt i Bratysławę o „uderzenie w światowe bezpieczeństwo żywnościowe”.
Sytuację skomentował wiceminister Kowalski. – Jasno chcemy potwierdzić stanowisko polskiego rządu. W związku z eskalację i pójściem w kierunku wojny handlowej ze strony ukraińskiej, my – jako rząd – nie cofniemy się nawet o milimetr, będziemy bronić polskich rolników, bo bronimy bezpieczeństwa żywnościowego Polski. Przypomnę posłom, którzy zapomnieli walczy o interesy polskiej wsi, nie potrafili Ursuli von der Leyen (przewodnicząca Komisji Europejskiej – red.) i swojego komisarza Valdisa Dombrovskisa (wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej – red.) przekonać – i nawet nie chcieli przekonać – do tego, by nadal utrzymać zakaz importu z Ukrainy do Polski. Rząd Zjednoczonej Prawicy to zrobił.
CZYTAJ TAKŻE: Minister Telus o zapowiedzi zakazu importu z Polski do Ukrainy: Nie poddamy się [ZDJĘCIA]
15 września Komisja Europejska zniosła zakaz importu ukraińskiego zboża i innych produktów spożywczych do 5 krajów Unii. Polska, Słowacja i Węgry zdecydowały się na jednostronne przedłużenie zakazu.
Konferencję ministra zakłóciła poseł PO Marta Wcisło, która krzycząc, pytała ministra m.in. o sytuację w Azotach Puławy. Później posłanka wyciągnęła megafon, przez który pytała Kowalskiego, ile zarobił w spółkach Skarbu Państwa. Wcisło wręczyła też wiceministrowi kolorowy podręcznik dla dzieci o życiu na wsi.
– Bardzo dziękuje pani poseł Wcisło, bo sam tę książeczkę kupię dla wszystkich posłów Platformy Obywatelskiej i im wyślę – do tych posłów, którzy przez ostatnie cztery lata zapomnieli, czym jest polska wieś – powiedział wiceminister.
EwKa / PAP / opr. KS
Fot. Krzysztof Radzki