Na 500-metrowej, najbardziej zielonej ulicy Orlicz-Dreszera w Zamościu zinwentaryzowano i poddano ocenie fitosanitarnej 91 drzew. Dla 30 z nich wydano zalecenia pielęgnacyjne, 18 drzewom groziło usunięcie. W wyniku protestu mieszkańców dokonano ponownych oględzin. Wycinka dotyczyć będzie 13 drzew.
Sprawę nagłośnił radny Janusz Kupczyk. Jego zdaniem miasto nie prowadzi pielęgnacji drzew. Jedyną pielęgnacją jest ich wycinka. – W tej chwili Orlicz-Dreszera to jedna z piękniejszych ulic. Jest tam zabytkowa zabudowa z lat 30. ubiegłego wieku oraz wspaniałe drzewa, które do tej pory nie były pielęgnowane. Miasto dokonało inwentaryzacji. O wyniku oznaczenia cyfrowego poinformował mnie mieszkaniec ulicy, obawiający się wycinki. Opublikowałem informację o chęci uratowania alei. Zamościanie włączyli się w oznaczanie, że nie życzą sobie wycinki drzew.
Co mieszkańcy sądzą o wycince?
– Ta ulica jest jedną z piękniejszych w Zamościu. Kojarzy się z tymi pięknymi drzewami, więc nie wyobrażam sobie, żeby ich tutaj nie było – uważają mieszkańcy. – Najpierw trzeba posadzić nowe, a dopiero później myśleć o ewentualnej wycince starych.
Jednak część mieszkańców popiera wycinkę. – Mieszkam tu 30 lat. Te drzewa zaatakował pasożyt, one nie kwitną. W przypadku burz one się łamią. Trzeba je wyciąć i posadzić nowe.
Nie wszystkie zostaną ścięte!
– Zinwentaryzowanych zostało 91 drzew rosnących w pasie drogowym ulicy Orlicz-Dreszera. Z tego zdecydowana większość drzew jest w dobrym stanie – mówi Marcin Nowak z Zarządu Dróg Grodzkich w Zamościu. – 30 drzew zostało wskazanych, jako te potrzebujące pielęgnacji – podcięcia posuszu, usunięcia obumarłych konarów lub gałęzi czy uformowania korony. W przypadku 21 drzew biegły zasugerował wykonanie wycinki ze względu na ich zły stan stwarzający zagrożenie bezpieczeństwa ruchu, osób i mienia. Z nich zawnioskowaliśmy o wycinkę 18 drzew.
– Z naszych oględzin i oceny sytuacji wynika, że do wycinki kwalifikuje się 13 drzew – zauważa Jarosław Miechowiecki, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Zamość. – Przygotowujemy dokumentację, robimy oględziny i uzgadniamy naszą decyzję z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska. Prezydent nie wyraził zgody na wycinkę 5 drzew, wobec których nakazano prace pielęgnacyjne polegające na usunięciu posuszu, jemioły. Przy jednym z drzew prace będą polegały na związaniu konarów, by nie doszło do rozłamania.
Będą też nowe drzewa
– Drzewa rosnące w pasach drogowych mają inne warunki do wegetacji niż w parku czy lesie. Te narażone są na hałas, działanie spalin czy najbardziej destrukcyjny element – sól drogową – dodaje Marcin Nowak. – W zamian za wycinkę Zarząd Dróg Grodzkich musi posadzić 20 drzew w ramach kompensacji. Będą to lipy drobnolistne. Obowiązek wykonania będzie nałożony do 31 maja. Trzeba o nie dbać, bo w ciągu 3 lat muszą wykazywać żywotność. Gdyby się tak nie stało, zostanie nałożona kara.
Wycinkę 13 drzew przy ul. Orlicz-Dreszera w Zamościu zaplanowano do końca 2023 roku.
Na tym wycinka drzew w Zamościu się nie kończy. W kolejce jest wycinka przy ul. Powiatowej. Natomiast jesienią na ulicach św. Piątka, Sienkiewicza, Żdanowskiej i Okopowej będą wymieniane nieprzyjęte sadzonki.
AP / opr. KS
Fot. Agnieszka Piela