Do tymczasowego aresztu na 3 miesiące trafił 17-latek z Lublina podejrzewany o napad na taksówkarza i zgwałcenie 18-letniej kobiety.
– Do tych przestępstw doszło pod koniec ubiegłego tygodnia w Lublinie – mówi nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. – Jak wynika z naszych ustaleń, 17-latek jadąc razem z kolegą na spotkanie z 18-letnią dziewczyną, najpierw napadł na kierowcę taksówki i pobił go, a następnie dokonał kradzieży jego telefonu. Po tym cała trójka – obaj mężczyźni oraz napotkana 18-latka – pojechała do jednego z domów pod Lublinem. Tam wspólnie zażywali narkotyki. W pewnym momencie 17-latek zmusił nowo poznaną dziewczynę do innej czynności seksualnej. Zgwałcił ją, pozbawił wolności i ukradł telefon komórkowy.
17-latek został zatrzymany. Jak się okazało, wcześniej próbował dokonać jeszcze jednego rozboju na idącym do pracy mężczyźnie. Na szczęście ten zdołał uciec. 17-latek usłyszał prokuratorskie zarzuty. Na wniosek śledczych został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 12 lat więzienia. Sprawa jest rozwojowa.
CZYTAJ: Groził pozbawieniem życia i spaleniem domu. 41-latek w areszcie
PaSe / opr. WM
Fot. i film: KMP Lublin