Mieszkańcy powiatu parczewskiego najbardziej ucierpieli wskutek niedawnej nawałnicy, która przeszła nad województwem lubelskim. W sumie w niedzielę (6.08) na terenie regionu strażacy interweniowali ponad 230 razy. To były przede wszystkim powalone drzewa, ale także uszkodzone budynki mieszkalne.
CZYTAJ: Trzy minuty grozy. Ogromne straty po nawałnicy [ZDJĘCIA]
– Uruchomiliśmy już procedurę wsparcia dla najbardziej poszkodowanych – mówił w Polskim Radiu Lublin wojewoda lubelski Lech Sprawka. – To rodzaj pewnego standardowego działania. Weszliśmy w porozumienie z gminami. To działa w miarę sprawnie. Jest taka pierwsza podstawowa forma pomocy, bardzo doraźna, realizowana niemalże w ciągu jednego dnia. To jest wtedy, kiedy dochodzi do uszkodzenia budynku mieszkalnego. Do takich sytuacji doszło. Wtedy, w takiej bardzo uproszczonej procedurze, gmina składa wniosek do wojewody i my natychmiast środki uruchamiamy. Jest to pomoc z reguły na poziomie 6 tysięcy złotych.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Łącznie w niedzielę odnotowano prawie 20 uszkodzonych domów i ponad 20 budynków gospodarczych oraz 7 zniszczonych samochodów. Najwięcej wyjazdów dotyczyło powiatu parczewskiego. Największe straty są w gminie Siemień w powiecie parczewskim. Tam, oprócz domów jednorodzinnych, uszkodzony został kościół i zakład opiekuńczo-leczniczy.
RMaj/ opr. DySzcz
Fot. RL