W Zamościu politycy PiS mówili o bezrobociu i odnieśli się do jego poziomu w czasach rządów PO-PSL.
– Teraz bezrobocie wynosi 5%, a wtedy 14,4%. To jest różnica! – mówi poseł PiS, Tomasz Zieliński (na zdj.). – Za tą drugą cyfrą kryje się – według danych GUS – ponad 2 mln 300 tys. Polek i Polaków pozostających bez pracy, bardzo często żyjących w skrajnej nędzy, szukających zatrudnienia, ale nie w Polsce – bo go tu nie było – ale za granicą: w Anglii na zmywaku czy na szparagach w Niemczech. Dzisiaj mamy całkiem odmienną sytuację. Mimo trudnej sytuacji covidowej przez 2 lata, pomimo toczącej się wojny, gospodarka jest stabilna, a bezrobocie mamy na jednym z najniższych poziomów w Europie.
CZYTAJ: Komitet wyborczy PiS rozpoczął akcję „Tusk znaczy bezrobocie”
Politycy PiS poruszali ten temat odwiedzając w piątek (25.08) też inne miasta w regionie m.in. Włodawę czy Małaszewicze w powiecie bialskim.
RyK / opr. ToMa
Fot. archiwum