Mija 79 lat od wybuchu Powstania Warszawskiego. Za broń w okupowanej stolicy chwyciło około 40 tysięcy powstańców. O wolność z Niemcami walczono przez 63 dni.
CZYTAJ: Lublin upamiętni rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego
– Niestety byliśmy osamotnieni w naszej walce – mówi jeden z powstańców, pułkownik Jerzy Filipowicz (na zdj.). Gdy wybuchło powstanie miał 17 lat. – Chcieliśmy pomóc Staremu Miastu. Dzielił nas od niego Dworzec Gdański. Zaatakowaliśmy go dwa razy. Niestety przewaga militarna Niemiec była wyższa i musieliśmy ustąpić. Zdziesiątkowali nas. Co 30, 40 metrów padały pociski artyleryjskie. To było piekło. Z mojego oddziału wyszło (do ataku) szesnastu, wróciło ośmiu. Trzeba było oddać dla ojczyzny własne życie i krew.
Walka o wyzwolenie stolicy zakończyła się 3 października 1944 roku podpisaniem kapitulacji. Warszawa została zburzona i spalona przez Niemców. W czasie walk zginęło około 18 tysięcy powstańców. Straty wśród cywilów wyniosły około 180 tysięcy osób.
POSŁUCHAJ: Magda Grydniewska „Pan Pułkownik Filipowicz”
W Lublinie główne uroczystości upamiętniające Powstanie Warszawskie rozpoczną się o godzinie 17.00 na placu Litewskim.
CZYTAJ: Powstańcza „Burza”. Miała wyzwolić Polskę
MaTo / opr. ToMa
Fot. archiwum