Rząd w Berlinie zaoferował Polsce przedłużenie stacjonowania wyrzutni Patriot w naszym kraju. Potwierdził to w środę (09.08) szef niemieckiego MON Boris Pistorius. Te systemy przeciwlotnicze są rozmieszczone w rejonie Zamościa.
Niemiecki resort obrony zaproponował stronie polskiej, że przedłuży stacjonowanie trzech wyrzutni Patriot „najprawdopodobniej” do końca 2023 roku. Pierwotne plany zakładały, że Patrioty pozostaną nad Wisłą przez pół roku.
CZYTAJ: Szef MON w Zamościu: Chcemy, żeby niemieckie Patrioty zostały w Polsce przynajmniej do końca roku
Szef niemieckiego MON Boris Pistorius podkreślił, że rząd federalny kieruje się „potrzebą bezpieczeństwa polskich przyjaciół”. „Nadal stoimy po waszej stronie jako niezawodny sojusznik” – oświadczył polityk SPD. Dodał, że podczas swojej niedawnej wizyty w Zamościu „doświadczył gościnności i bliskiej współpracy między siłami zbrojnymi obu krajów”. W jego ocenie, owe wspólne działania „posłużyły relacjom polsko-niemieckim”.
CZYTAJ: Patrioty gotowe. Od dziś chronią polskie niebo na wschodniej flance NATO
W styczniu w pobliżu Zamościa zostały rozmieszczone trzy systemy Patriot, aby wesprzeć obronę przestrzeni powietrznej nad wschodnią Polską. Rząd niemiecki zaoferował Warszawie wsparcie po uderzeniu rakiety przeciwlotniczej w przygranicznym Przewodowie jesienią 2022 roku.
RL / IAR / opr. ToMa
Fot. Bundeswehr im Einsatz Twitter