Targi rzemiosła ludowego, potańcówki, a także wystawy. W Lublinie trwa 17. edycja Festiwalu Re:tradycja – Jarmark Jagielloński. Tematem przewodnim w tym roku jest szeroko rozumiana obróbka drewna.
– U mnie są rzeźby ludowe związane z regionem łowickim – mówi Ela Świderek ze Skierniewic. – Są to różne pary w strojach łowickich. Są Matki Boskie, różni święci, kapliczki – przeróżne tematy. Najpierw trzeba przygotować drewno. Musi poleżeć ze dwa lata, żeby było suche. Potem można z niego rzeźbić. Najpierw rysuję to, co zamierzam zrobić. Potem dłuta do ręki i trzeba zrobić. Następnie docieram papierem ściernym i maluję farbami. Mój tata był rzeźbiarzem, też ludowym. Zaczęłam próbować, uczyć się i tak już od około 30 lat – żeby to wszystko jakoś przetrwało, żeby ta tradycja była jak najdłużej, bo to jest piękne.
– Jestem tu po raz pierwszy, bardzo mi się podoba. Myślę, że to dodatkowa atrakcja podczas zwiedzania miasta. Zobaczyć jeszcze coś regionalnego, lokalnego – mówią odwiedzający.
– Mam tu tradycyjne stryszawskie ptaszki, choć nie tylko – mówi twórca ludowy Tadeusz Leśniak ze Stryszawy. – Są też zabawki, kogutki, rzeźby, figurki w strojach ludowych, duże ptaki. Wszystkie te, które były robione w Stryszawie od ponad 200 lat. To już bardzo długa tradycja. Robiło się to rodzinnie. Przechodziło to z pokolenia na pokolenie i tak jest do dzisiaj. Są specjalne noże, gnypy. Jest specjalne drewno, które służy do rzeźbienia. Jest taka odmiana sosny, wejmutka. Ma bardzo mało żywicy. Tymi nożami, tymi gnypami trzeba jakoś to zrobić. To bardzo piękne rzezy. Szkoda, żeby to zaginęło, choć Stryszawa jest chyba jedynym w Polsce – albo nawet na świecie – miejscem, w którym to jest nadal kultywowane, czyli robi się to rodzinnie i przechodzi to z pokolenia na pokolenie. Nauczyłem się od rodziców, w sumie nie wiem kiedy. Dawniej dzieci pomagały bardzo dużo w domu i my też pomagaliśmy. Kiedyś nauczyłem się robić ptaszki.
Radio Lublin na Festiwalu Re:tradycja
– Podoba mi się, że są tu ludzie z różnych słowiańskich krajów. Wszystkie produkty, które są tu wystawione, są piękne, ręcznie robione. Przyjechałam tu specjalnie z Gdańska, żeby tutaj coś zobaczyć i wziąć na pamiątkę. To wszystko jest dla naszych dzieci, aby przekazywać nasze polskie tradycje – mówią zwiedzający.
Festiwal Re:tradycja – Jarmark Jagielloński potrwa do niedzieli (20.08). Pełny program festiwalu dostępny jest na stronie: www.retradycja.eu.
AŁ / opr. WM
Fot. Iwona Burdzanowska