Oszuści ciągle groźni – tylko dzięki czujności pracownika jednego z banków 67-latek ze Świdnika nie stracił swoich oszczędności.
Do starszego mężczyzny zatelefonował oszust podający się za pracownika departamentu ochrony finansowej. Poinformował, że ktoś próbował zaciągnąć pożyczkę w wysokości 2000 złotych korzystając z danych 67-latka.
CZYTAJ: Myślała, że chroni swoje oszczędności. 64-latka straciła 170 tys. zł
Przestępcy namówili swoja ofiarę do przelania wszystkich pieniędzy zgromadzonych na rachunkach na wskazane przez nich konta. Mężczyzna przelał w sumie 14,5 tysiąca złotych.
Transakcję zweryfikował jednak bank. Do 67-latka zatelefonował prawdziwy pracownik banku, który zorientował się w oszustwie i zablokował przelewy.
Policja niemal codziennie informuje o podobnych oszustwach. Ostatnią ofiarą przestępców padła 64-latka z powiatu zamojskiego, która uwierzyła oszustom podającym się za funkcjonariusza CBA i prokuratora. Kobieta straciła 170 tysięcy złotych.
TSpi/ opr. DySzcz
Fot. KWP Lublin/ archiwum