– Chcemy, aby Polacy wypowiedzieli się, czy zgadzają się na to, aby to Unia Europejska decydowała czy mamy przyjmować imigrantów – tak o planowanym referendum w sprawie relokacji migrantów mówi Radiu Lublin Michał Moskal, szef gabinetu politycznego wicepremiera i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Ministrowie spraw wewnętrznych państw UE przyjęli stanowisko ws. migracji, w myśl którego ustalona zostanie minimalna roczna liczba relokacji migrantów z państw członkowskich, a państwa, które się na relokację nie zgodzą – wpłacać by miały odpowiedni ekwiwalent finansowy. Według prezesa PiS kwestia przemieszczania migrantów w Unii Europejskiej musi być przedmiotem referendum.
O referendum ws. relokacji migrantów, która budzi emocje, z Michałem Moskalem rozmawiała Renata Chrzanowska.
Razem z wyborami parlamentarnymi jesienią w Polsce ma się odbyć referendum w sprawie relokacji emigrantów. Projekt zmian w ustawie o referendum trafił do Sejmu. Szef PSL Władysław Kosiniak – Kamysz mówi, że pytanie referendalne, które chce zadać pan prezes Kaczyński, jest rozstrzygnięte, że Polacy nie zgadzają się na automatyczną relokację migrantów i referendum wobec tego robić nie należy. Jak pana zdaniem to powinno wyglądać? Czy referendum jest potrzebne i jakie pytanie powinno w nim paść?
Gdyby iść logiką przewodniczącego Kosiniaka – Kamysza to również wybory są rozstrzygnięte i nie należy do nich podchodzić, bo PiS wygrał. Oczywiście można w ten sposób podejmować decyzje, ale to jest błędne koło. W takich sprawach, szczególnie ważnych dla obywateli, trzeba podejmować decyzje wsłuchując się w ich głos.
Jak powinno brzmieć to pytanie? Konfederacja chce też zapytać o świadczenia socjalne dla imigrantów, o minimalną emeryturę, o przyjmowanie 400 tys. migrantów rocznie.
Myślę, że tu jest jedno zasadnicze pytanie, czyli w którym kierunku powinniśmy iść jeśli chodzi o tę nielegalną imigrację i to co proponuje Unia Europejska, czyli te mechanizmy przymusowej relokacji. Często pojawia się mieszanie różnych wątków, jak to robi Konfederacja i Platforma Obywatelska. Czyli wprowadzanie do dyskusji o nielegalnej imigracji tematu pracowników sezonowych. Nie należy mieszać tych wątków, tylko usłyszeć głos obywateli co do tego, czy oczekują żeby Unia Europejska decydowała o tym ilu i kiedy mamy przyjmować nielegalnych imigrantów, którzy często nie chcą pracować, nie chcą się asymilować, nie chcą uczestniczyć w kulturze krajów, do których są przyjmowani. Czy mamy mieć jako Polska prawo do decydowania kto, kiedy do nas przyjeżdża.
Cała rozmowa w materiale wideo:
RCh / opr. PrzeG
Fot. PrzeG