15 polskich grobów w Sokalu na Ukrainie uprzątnęła grupa mieszkańców Hrubieszowa. W akcji przeszkodziła pogoda, uczestnicy nie spodziewali się także tak zaniedbanego terenu.
– Ten cmentarz wyglądał jak dżungla – mówi członek Stowarzyszenia Edukacyjnego Razem w Hrubieszowie, Marian Bielecki. – Wysoka trawa, chwasty. Jeśli chodzi o drzewostan, to w niektórych przypadkach trzeba było użyć siekiery. Potrzebne były motyczki, kosy, kosa spalinowa. Nie ukrywamy, że była pewna trudność. Gdyby to było sprzątane systematycznie… Ale tak jest dżungla. Boimy się, że w niedalekiej perspektywie będą pochówki, ale nie polskie, jeżeli groby będą zaniedbane.
Uczestnicy spotkali się także z proboszczem parafii w Sokalu. Kolejna akcja sprzątania grobów planowana jest na październik.
Sokal leży nad Bugiem, około 20 km na wschód od granicy polsko-ukraińskiej. Po II wojnie światowej część miejscowości pozostała w Polsce, ale w 1951 roku władze PRL – w ramach umowy o zmianie granic – oddały ją ZSRR. Sokal wszedł w skład Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej.
ZAlew / opr. WM
Fot. pixabay.com