Filtry przeciwsłoneczne mogą być mniej szkodliwe dla organizmów wodnych, niż wcześniej sądzono – dowodzi w swoich badaniach Aaron Boyd z University of Alberta w Edmonton w Kanadzie.
Kremy przeciwsłoneczne zawierają filtry UV, o których szkodliwości dla morskich organizmów, takich jak koralowce, mówi się od dawna. Ponieważ składniki kremów z filtrem nałożonych na skórę przedostają się do wód w czasie kąpieli, niektóre z potencjalnie szkodliwych filtrów zostały zakazane na przykład na Hawajach.
CZYTAJ TAKŻE: 2023 rok będzie najcieplejszym rokiem na świecie. Nas czeka ekstremalnie ciepłe lato
W swoich badaniach Boyd skupił się na ocenie działania „koktajli” substancji chemicznych zawartych w kremach przeciwsłonecznych, a nie na ich pojedynczych składnikach. „Naukowcy w przeważającej większości przeprowadzają badania toksyczności filtrów UV oddzielnie, poddając badane organizmy działaniu jednej substancji chemicznej — mówi Boyd. – Mniej niż 3 proc. opublikowanych do tej pory badań toksyczności w środowisku wodnym dotyczyło wpływu mieszanin filtrów przeciwsłonecznych, pozostawiając ogromną lukę w wiedzy”.
W opisywanym badaniu porównano toksyczność przewlekłą pięciu różnych mieszanin filtrów przeciwsłonecznych, ale także poszczególnych filtrów osobno, u rozwielitek (Daphnia). Rozwielitki to bezkręgowce wstępujące powszechnie w słodkich wodach na całym świecie i mogące pełnić rolę wskaźnika czystości wód.
„Byliśmy bardzo zaskoczeni, gdy odkryliśmy, że mieszanki filtrów przeciwsłonecznych są znacznie mniej toksyczne dla rozwielitek, niż można by się spodziewać na podstawie ilości każdego filtra w nich obecnego – mówi Boyd. – Odkryliśmy, że dafnia może przetrwać długotrwałą ekspozycję na kremy przeciwsłoneczne zawierające oktokrylen w stężeniach ponad 50 razy wyższych niż to, które byłoby śmiertelne, gdyby organizmy były wystawione na działanie tej substancji oddzielnie”.
Tempo, w jakim opracowywane są i wprowadzane do środowiska nowe substancje chemiczne przewyższa to, w jakim naukowcy mogą ocenić konsekwencje potencjalnego zanieczyszczenia. „Dlatego ważne jest, abyśmy efektywnie wykorzystywali nasze ograniczone zasoby odróżniając te zanieczyszczenia, które mogą powodować szkody w środowisku, od tych które stwarzają mniejsze ryzyko” – wyjaśnia badacz.
„Odkryliśmy, że inne składniki kremów przeciwsłonecznych zmniejszają toksyczność (filtrów UV) do tego stopnia, że być może te ostatnie nie stanowią problemu w środowisku wodnym – wyjaśnia Boyd. – Może to oznaczać, że większość badań dotyczących toksyczności filtrów UV przecenia zagrożenie, jakie stwarzają one dla środowiska wodnego”.
CZYTAJ TAKŻE: Będą kolejne rekordy ciepła. To oznacza susze, powodzie oraz inne kłopoty
Boyd zdecydowanie zaleca stosowanie kremów przeciwsłonecznych podczas długiego przebywania na zewnątrz. „Niezależnie od potencjalnej toksyczności filtrów UV dla środowiska, zawsze używajmy kremów przeciwsłonecznych, gdy przebywamy na zewnątrz przez dłuższy czas. Ryzyko związane z nowotworami skóry jest znacznie poważniejsze niż potencjalne skutki zanieczyszczenia środowiska filtrami!” – podsumowuje badacz.
PAP / RL / opr. KS
Fot. Mikhail Nilov/Nuria Navarro, pexels.com