W województwie lubelskim zwiększyła się liczba zachorowań na boreliozę oraz kleszczowe zapalenie mózgu. W porównaniu do podobnego okresu w 2022 roku ilość pacjentów z KZM wzrosła dwukrotnie.
CZYTAJ: Lepiej zapobiegać, niż leczyć. Kleszcze zagrożeniem dla wszystkich
– Te dane są niepokojące – mówi kierownik działu epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie Anna Kozłowska. – Aktualnie w 2023 roku, za pierwsze półrocze mamy odnotowanych 568 przypadków boreliozy, natomiast jeżeli chodzi o 2022 rok, to w tym samym czasie, czyli do 30 czerwca, mieliśmy odnotowane 473 przypadki. Jeśli chodzi o kleszczowe zapalenie mózgu, to w 2022 roku przez pierwsze półrocze mieliśmy 4 przypadki, a w 2023 roku w pierwszym półroczu mamy odnotowanych 9 przypadków. Wzrost jeżeli chodzi o kleszczowe zapalenie mózgu jest tutaj widoczny, natomiast jeżeli chodzi o boreliozę, możemy mówić o wzroście, ale nie jest on drastyczny.
– Ocieplenie klimatu wpływa na to, że mamy coraz więcej kleszczy, które są aktywne w zasadzie przez cały rok, nie tylko w miesiącach jesiennych i wiosennych, jak to bywało jeszcze kilka lat temu – mówi Łukasz Adaszek, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych Wydziału Medycyny Weterynaryjnej. – Te ciepłe zimy powodują, że kleszcze mogą utrzymywać swoją aktywność przez cały rok, dlatego ta profilaktyka przeciwkokleszczowa powinna być stosowana w zasadzie przez 12 miesięcy.
CZYTAJ: Kleszcze atakują. Coraz więcej chorych na boreliozę
– Wybierając się do lasu, na łąkę czy chociażby na kajaki, musimy odpowiednio się ubrać – mówi Anna Kozłowska. – Ważne jest, aby ochronić skórę przed ewentualnym ukąszeniem kleszczy, czyli jeżeli idziemy do lasu, na spacer, na łąkę, to musimy założyć odpowiednie obuwie zakrywające nasze stopy, długie spodnie, bluzkę z długim rękawem. Po powrocie z takiego spaceru ważne jest, aby wytrzepać dobrze odzież, w którą byliśmy ubrani, i dokładnie obejrzeć skórę naszego ciała, czy czasem gdzieś tam nie jest ten kleszcz umiejscowiony.
– Nie należy panikować – mówi Łukasz Adaszek. – Istotne jest to, żeby kleszcze jak najszybciej i umiejętnie usunąć, bo większość chorób, żeby została przeniesiona przez kleszcze, wymaga wbicia kleszcza w skórę co najmniej przez 24 godziny. Także jeśli po spacerze obejrzymy ciało, znajdziemy takiego pajęczaka i umiejętnie go usuniemy, nie powinno dziać się nic złego.
CZYTAJ: Specjalista: motoambulans dotrze tam, gdzie karetka nie może
Specjaliści apelują, by unikać spożycia niepasteryzowanego mleka lub jego przetworów. Te produkty mogą pochodzić od zwierząt zainfekowanych wirusem kleszczowego zapalenia mózgu.
InYa/ opr. DySzcz
Fot. pixabay.com