– Najemnicy rosyjskiej prywatnej firmy wojskowej Wagner przerzuceni na Białoruś po próbie buntu przeciwko władzom rosyjskim prawie nie mają ciężkiego sprzętu wojskowego – informuje ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii. Brytyjski wywiad zaznacza, że może to negatywnie wpłynąć na ich zdolności bojowe.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej zamieszczono zdjęcie satelitarne bazy w Cel wraz z informacją, że w opustoszałym w większości do tej pory obiekcie zidentyfikowano około 300 dużych namiotów oraz 200 pojazdów.
(2/6) Tents and vehicle storage identified from satellite imagery captured on 19 July 2023. pic.twitter.com/GCaP6KluAd
— Ministry of Defence ???? (@DefenceHQ) July 30, 2023
Według dostępnych informacji większość pojazdów przywiezionych przez najemników to ciężarówki i minibusy, a liczba bojowych pojazdów opancerzonych jest bardzo niewielka. – Pozostaje niejasne, co stało się z ciężkim sprzętem Wagnera używanym na Ukrainie; istnieje możliwość, że został zwrócony rosyjskiej armii – napisano na Twitterze brytyjskiego MON.
CZYTAJ: Premier: ponad 100 najemników Grupy Wagnera przesunęło się w kierunku Przesmyku Suwalskiego
Po nieudanym buncie Grupy Wagnera 23 i 24 czerwca przywódca wagnerowców Jewgienij Prigożyn i białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka porozumieli się w sprawie rozmieszczenia najemników na terytorium Republiki Białorusi.
W sobotę (29.07) premier Mateusz Morawiecki poinformował, że około stu najemników z Grupy Wagnera wyruszyło w kierunku granicy z Polską, w okolice przesmyku suwalskiego.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. brytyjskie ministerstwo obrony / Twitter