W Lublinie odbyła się ceremonia upamiętniająca 79. rocznicę likwidacji KL Lublin, czyli niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego na Majdanku. Pod Kolumną Trzech Orłów, na III polu więźniarskim złożono kwiaty i zapalono znicze.
CZYTAJ: Mauzoleum na Majdanku przejdzie generalny remont [WIDEO]
– Do obozu trafiłem z mamą i starszym bratem, gdy miałem niecałe 5 lat – mówi jeden z byłych więźniów Jan Maciocha. – Z bratem ciągle chodziłem do latryn, bo miałem rozwolnienie, byłem chory. I pamiętam, jak przeskakiwaliśmy przez leżących na chodnikach ludzi. Domagali się: „Zastrzelcie mnie, nie mogę wytrzymać”. Pamiętam to jak dzisiaj.
– 22 lipca 1944 roku Niemcy wyprowadzili z obozu ostatnią grupę więźniów, około 800 osób – opowiada rzecznik prasowy Państwowego Muzeum na Majdanku, Agnieszka Kowalczyk-Nowak. – Niemcy starali się za wszelką cenę zatrzeć ślady swojej zbrodniczej działalności na Majdanku: podpalali dokumenty, starali się także spalić krematorium. Podłożyli tam ogień, ale całości budynku nie udało im się spalić.
Po ewakuacji większości więźniów w KL Lublin pozostało około tysiąca osób. Dzień później, 23 lipca, do obozu wkroczyła Armia Czerwona.
W Państwowym Muzeum na Majdanku można też oglądać wystawę „Tu śmierć” o niemieckich obozach w czasie II wojny światowej. Na ekspozycję składają się m.in fragmenty relacji i zdjęć historycznych. – To 22 plansze prezentowane wzdłuż III i IV pola więźniarskiego – mówi Nadia Sola-Salamacha z Państwowego Muzeum na Majdanku. – Zdjęcia prezentowane na naszej wystawie pochodzą z bardzo różnych archiwów, z muzeów w: Ravensbrück, Dachau, Auschwitz, IPN i Muzeum Holokaustu. Wystawa jest bardzo różnorodna pod względem wizualnym.
– Każda forma obozów tworzonych przez Niemców tuż przed lub w trakcie II wojny światowej miała finalnie jeden skutek – śmierć uwięzionych – dodaje Nadia Sola-Salamacha.
Ekspozycja stanowi kompendium wiedzy na temat obozów, które od momentu dojścia Adolfa Hitlera do władzy w 1933 r. aż do kapitulacji III Rzeszy w 1945 r. współtworzyły system terroru.
Przez KL Lublin przeszło 150 tysięcy osób. W obozie zamordowano około 80 tysięcy. Więźniowie pochodzili z blisko 30 państw. Poza Żydami i Polakami najliczniejszymi grupami narodowościowymi byli Rosjanie, Białorusini i Ukraińcy.
RyK / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski