Kradł biżuterię w lombardzie, w którym pracował, a łupy próbował sprzedać w innym. Mieszkaniec Świdnika usłyszał już zarzuty.
CZYTAJ: Wypadki z udziałem rowerzystów
Właściciel jednego z lubelskich lombardów zgłosił dwie kradzieże biżuterii. Straty oszacował na blisko 15 tysięcy złotych. Już pierwsze ustalenia policjantów wskazywały, że sprawcą jest jeden z pracowników. Mężczyzna został zatrzymany. Jak się okazało, część skradzionych kosztowności próbował wstawić w konkurencyjnym lombardzie.
27-latek usłyszał dwa zarzuty kradzieży oraz zarzut oszustwa przy sprzedaży, do których się przyznał. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.
PaSe/ opr. DySzcz
Fot. KWP Lublin