Policja nie ma wakacji. Będą wzmożone kontrole na drogach i ścieżkach rowerowych. Na baczności muszą mieć się też kierowcy autokarów przewożących dzieci na wakacyjny wypoczynek.
Kontrole autokarów
Autokary wożące dzieci na kolonie i obozy będą sprawdzali policjanci i inspektorzy transportu drogowego. Wraz z początkiem wakacji na dobre rusza ogólnopolski program „Bezpieczny autokar”. Na co zwrócą uwagę fachowcy, wyjaśnia lubelski wojewódzki inspektor transportu drogowego Piotr Winiarski: – W szczególności uprawnienia przewoźnika, kierowcy, stan techniczny i wyposażenie pojazdu, trzeźwość, a także czas pracy kierowców – wskazuje Winiarski.
To, że takie kontrole są potrzebne, pokazują ubiegłoroczne statystyki z okresu wakacyjnego. Były autokary, które zamiast w trasę musiały pojechać do warsztatu. – Skontrolowaliśmy ok. 100 autokarów w okresie wakacyjnym. Jeżeli chodzi o stan techniczny, jest to w granicach 7 procent zabranych dowodów rejestracyjnych. Najczęściej to uchybienia w układach hamulcowych, w wyposażeniu; ogumienie pojazdów jest niewłaściwe. Są to uchybienia dotyczące stanu technicznego: niesprawnych hamulców, wyciekających płynów eksploatacyjnych – mówi Winiarski.
Jak zweryfikować wyjazdy zorganizowane?
Wojewoda lubelski Lech Sprawka apeluje do rodziców, by wyjazdy zorganizowane, a tym samym transporty, weryfikować na stronach Kuratorium Oświaty. – Jest obowiązek zgłaszania. Nie ma prawa być dzikich form zbiorowego wypoczynku na terenie naszego kraju – zaznacza wojewoda. – Apel do rodziców, żeby wtedy, kiedy zapisują dziecko, sprawdzili, czy rzeczywiście ta forma wypoczynku została zgłoszona do kuratora oświaty.
Briefing prasowy nad Zalewem Zemborzyckim
Policyjne kontrole czekają kierowców, rowerzystów i użytkowników hulajnóg
Podczas kontroli autokarów inspektorom będą towarzyszyć policjanci. Ci akurat będą mieli też inne obowiązki, bo więcej patroli wyjedzie na drogi. W samochodach osobowych szczegółowo ma być sprawdzany sposób przewożenia pasażerów, tych młodszych i starszych. – Mamy kryterium wzrostu. Do 150 cm wzrostu dziecko musi korzystać z fotelika bezpieczeństwa bądź z innego urządzenia podtrzymującego – wskazuje młodszy aspirant Renata Szpakowska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie..
Policyjne patrole pojawią się też na ścieżkach rowerowych, bo właśnie tam od jutra (24.06) będzie zdecydowanie więcej młodzieży na rowerach, rolkach czy hulajnogach elektrycznych. W tym przypadku apele mundurowych dotyczą także rodziców. – Pamiętajmy również o tym, że na takiej hulajnodze elektrycznej jeździmy w pojedynkę – podkreśla mł. asp. Renata Szpakowska. – Często obserwujemy, że rodzice hulajnogą przewożą swoje maluchy. Jeżeli przewozimy takiego 6-latka, to kierownica jest na wysokości oczu dziecka. Wystarczy gwałtowne hamowanie i ta kierownica uderzy dziecko w twarz. Pamiętajmy również, że tak jak w przypadku roweru czy innego pojazdu, nie jeździmy hulajnogą po spożyciu alkoholu. Jest to wykroczenie karane wysokim mandatem. W zależności od tego, ile pokaże nam alkomat, to może być kwota nawet 2,5 tys. zł.
Warto też pamiętać o obowiązku posiadania karty rowerowej. To w praktyce wymóg dla młodzieży między 10 a 18 rokiem życia. Bez takiego dokumentu nie można poruszać się po drodze publicznej ani rowerem, ani hulajnogą elektryczną.
Za jazdę rowerem bez karty rowerowej grozi grzywna. W praktyce może być nałożona tylko na osobę, która ukończyła 17 lat. Młodsze dzieci i młodzież, między 10 a 16 rokiem życia, nie podlegają bowiem Kodeksowi wykroczeń.
FiKar / opr. WM
Fot. Krzysztof Radzki