Grupa Azoty chce nadal produkować w Polsce, dlatego musi przyspieszyć transformację energetyczną, produktową i organizacyjną – powiedział podczas wtorkowej (06.06) konferencji prasowej w Puławach prezes Grupy Azoty Tomasz Hinc.
“Zainteresowanie Grupą Azoty Puławy dowodzi jej wartości. (…) Jesteśmy na początku procesu, który w dniu dzisiejszym został rozpoczęty podpisaniem umowy o zachowaniu poufności. Jesteśmy przed badaniem due diligence i przed procesem negocjacji. Jest zarysowany pewien horyzont czasowy, w którym będziemy ten proces realizować” – powiedział prezes Grupy Azoty Tomasz Hinc w Puławach na konferencji prasowej dotyczącej podpisania listu intencyjnego między Grupą Azoty, Grupą Azoty Puławy, a PKN Orlen w sprawie badania możliwości akwizycji.
CZYTAJ: PKN Orlen przejmie Grupę Azoty Puławy? Trwają analizy
“Orlen to silny partner biznesowy. Partner, z którym mamy wiele relacji biznesowych od wielu lat, partner sprawdzony. Współpracujemy z powodzeniem na wielu rynkach, wzajemnie od siebie sprzedając i kupując różne produkty” – podkreślił Hinc.
Zaznaczył, że transformacja energetyczna musi dokonać się we wszystkich przedsiębiorstwach produkujących chemię na terenie UE.
“Grupa Azoty chce produkować nadal w Polsce na terenie UE; by móc prowadzić procesy produkcyjnie efektywnie, by móc oferować produkty konkurencyjne, innowacyjne, musi się transformować” – wskazał Hinc dodając, że chodzi nie tylko o transformację energetyczną, ale także produktową i transformację organizacyjną.
Zwrócił uwagę, że w związku z wojną na Ukrainie potrzeba transformacji przyśpieszyła.
“Grupa Azoty musi prowadzić ją zdecydowanie szybciej i musi zapewnić swoim zakładom zieloną energię w szybszym horyzoncie czasowym. Mam nadzieję, że rozmowy, które prowadzimy będą konstruktywne (…) wierzę w to, że zakończą się sukcesem” – podkreślił Hinc.
PAP / RL / opr. WM
Fot. archiwum