Kefiry, maślanki i naturalnie wyrabiane sery. W Lublinie trwa Święto Lubelskiego Serowarstwa i Mleczarstwa. Swoimi produktami chwalą się zarówno serowarzy indywidualni, jak i największe mleczarnie komercyjne w regionie.
Od rana można degustować kilkadziesiąt rodzajów sera. – Ma bardzo „miękki” smak. Możemy poczuć, że jest naturalny. Wszystkie sery są przepyszne, zwłaszcza te delikatne, ale są i z papryką, i czosnkowe.
Podczas imprezy można także skosztować kefirów czy maślanek.
– Jakość i smak naszych produktów jest zupełnie inna niż tych kupowanych w sklepie – mówi serowar Beata Perepeczo z gminy Hanna w powiecie włodawskim. – To jest jakby rękodzieło. Każdy ser to inna temperatura dogrzania skrzepu, inny sposób dojrzewania, inne pleśnie, inne bakterie, które dodaje się do serów pleśniowych, aby uzyskać pomarszczenie skórki.
Święto Lubelskiego Serowarstwa i Mleczarstwa odbywa się przy Lubartowskiej 77 w Lublinie i potrwa do około godziny 16.00
MaTo / opr. ToMa
Fot. Tomasz Maczulski