To są wybory o nasz suwerenny, samodzielny byt Rzeczpospolitej; nie możemy ich odpuścić – powiedział w sobotę (24.06) premier Mateusz Morawiecki na wiecu PiS w Bogatyni. – Nie zostawimy ludzi pracy samych sobie – zadeklarował.
CZYTAJ: Jarosław Kaczyński: Wolna, zamożna, silna i pewna siebie Polska – to nasz cel
W sobotę (24.06) w Bogatyni odbył się wiec PiS z udziałem m.in. premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłej premier Beaty Szydło, ministrów oraz najważniejszych polityków ugrupowania, a także koalicjantów – lidera Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry, lidera Stowarzyszenia OdNowa Marcina Ociepy oraz lidera Republikanów Adama Bielana. Wiec opatrzono hasłami „Z miłości do Polski”, z logotypem z symbolem serca.
„To wybory o nasz samodzielny byt”
– To są wybory o nasz suwerenny, samodzielny byt. To wybory, które rozstrzygną o tym, czy będziemy mogli dalej realizować nasze marzenie, jakim jest dostatnia Polska – powiedział podczas wystąpienia premier Mateusz Morawiecki.
Jak mówił, wybór będzie między tym, czy Polska, „która żyje na poziomie, co najmniej bogatych państw Europy Zachodniej i jesteśmy na dobrej drodze, czy Polska, która znowu popadnie w dryf, w letarg”. – To są wybory o samodzielny byt Rzeczpospolitej, nie możemy odpuścić tych wyborów – powiedział szef rządu.
CZYTAJ: Wicepremier Kaczyński: Będziemy w Unii Europejskiej, ale będziemy suwerenni [WIDEO]
Premier powiedział, że w Bogatyni ogniskuje się „kilka problemów jednocześnie”. – Po pierwsze jesteśmy tutaj by zapewnić, że rząd nie zostawi ludzi pracy samych sobie. Jesteśmy z „Solidarnością”, z tą z 80. roku i z tą dzisiaj, bo jest jedna „Solidarność” – mówił.
Morawiecki podkreślił, że Zjednoczona Prawica rozpoczyna „wielki marsz ku kontynuacji”. – Ku silnej, bezpiecznej Polsce (…) Polska nie jest brzydką panną na wydaniu, Polska jest miss świata i dlatego zasługuje na dobrego gospodarza, zasługuje na PiS – mówił.
Premier powiedział też, że PiS jest zwłaszcza ze słabszymi, którzy potrzebują pomocy. – Liberałowie lubią łowić w mętnej wodzie, żerować na tkance społecznej. Na to nie pozwoli nigdy rząd PiS – zadeklarował.
„Niech żyje Rzeczpospolita solidarna”
Szef rządu zapewniał, że Zjednoczona Prawica jest „drużyną, która ma program, która ma wizję na kolejnych 4-8 lat”. – Polska ma lidera, prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który ma jedno w sercu: Polskę silną i bezpieczną – mówił.
Dodał, że „musimy być ponad kłamstwem, ponad oszczerstwami, bredniami, banialukami, które się sączą”. – Musimy iść w naród, musimy iść do społeczeństwa, przekonywać, prosić, mobilizować, pokazywać fakty – podkreślił premier.
– Bądźmy razem, bądźmy solidarni, niech żyje Rzeczpospolita solidarna. Niech żyje Polska silna, bogata i bezpieczna – powiedział.
Morawicki podkreślał, że w wiecu biorą udział wszyscy sojusznicy i koalicjanci PiS. – Jesteśmy razem, jesteśmy zjednoczeni. Dziękujemy za tę jedność i solidarność, ale pamiętajmy, że po drugiej (stronie) zbierają się potężne, złe moce. Jesteśmy tu w Bogatyni, po to, aby im powiedzieć, że ta ukryta opcja niemiecka w polityce polskiej – trafiła kosa na kamień. Nie pozwolimy jej pójść dalej, musimy ją zatrzymać – oświadczył.
– Nie pozwolimy – bo to jest gra o wszystko. Nie możemy zgodzić się na to, żeby ci liberałowie ponownie tu, w naszej Polsce, zaprowadzili taki system, że różne rekiny, liberalne i inne, będą mogły sobie łapać swoje VAT-owskie czy inne ryby w naszym pięknym polskim otoczeniu – mówił premier.
– Oni do tego dążą – niestety przy wsparciu różnych państw. Ale przede wszystkim starają się łapać klamki tych silniejszych, tych, którym zależy na tym, żeby Polska nie rozwijała się tak szybko. A my jesteśmy – jak powiedział pan prezes Jarosław Kaczyński – u progu czegoś wielkiego. Marzenie pokoleń: Polska żyjąca na poziomie zachodniej Europy (…) to jest dzisiaj w zasięgu ręki – dodał premier.
„Rozmawiamy o sytuacji w Rosji”
Podczas wystąpienia premier poinformował też, że o rozmowach z przywódcami krajów zachodnich o sytuacji w Rosji. – Kiedy cała PO spała – w nocy, my rozmawialiśmy z przywódcami krajów zachodnich o tym, co dzieje się w Rosji, bo tak jak i przed wybuchem wojny na Ukrainie przestrzegaliśmy wyprzedzająco, tak teraz monitorujemy sytuację – powiedział premier.
Poinformował, że rozmawiał z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem. – Jesteśmy w stałym kontakcie z Amerykanami. Zdajemy sobie sprawę, że żyjemy w trudnym czasie, w trudnym otoczeniu, dlatego rząd, który modernizuje armię jest rządem na te czasy, który zapewnia naszą suwerenność i dobrobyt na kolejne dziesięciolecia – oświadczył premier.
Morawiecki mówił też o opozycji i liderze PO Donaldzie Tusku. – Musimy postawić tamę temu, czym on się posługuje. Zobaczcie, jak wyglądają jego spotkania, jak wyglądają spotkania opozycji – kłamstwa i fałsz, hejt i łgarstwa, nieuczciwość, brak przywoływania faktów. To niewiele kosztuje, ale zachęcam do sprawdzania faktów, które świadczą o tym, jaki jest rzeczywisty stan spraw gospodarczych w naszej ojczyźnie – powiedział Morawiecki.
W ocenie Morawieckiego, opozycja będzie posługiwała się „każdym kłamstwem, każdym draństwem i chamstwem, żeby wypchnąć nas z polityki”. – Nie możemy na to pozwolić, bo od tego zależy suwerenny, samodzielny byt naszej ojczyzny. Nie pozwolimy na to i dlatego stoimy tutaj – jako jedna drużyna pod przywództwem prezesa, premiera Jarosława Kaczyńskiego – podkreślił szef rządu.
„Idziemy do góry”
Wcześniej Kaczyński w swoim przemówieniu na wiecu mówił, że „Polska w końcu ma dziś dobrego gospodarza”. – Idziemy do góry, to jest trudne, ale jeśli obronimy naszą suwerenność, będziemy szli dalej – zaznaczył.
– Zapytajmy się jeszcze, kim jest ten dobry gospodarz? Co go powinno charakteryzować? – pytał Morawiecki. Jak wskazał, „dobry gospodarz musi potrafić zabezpieczyć finanse, z jednej strony na politykę społeczną i ją będziemy kontynuować i rozwijać (…), ale dobry gospodarz zabezpiecza też ogromne środki na służbę zdrowia, w tym samym czasie wykonuje wielką mnogość projektów w Polsce lokalnej”.
Dodał, że „dobry gospodarz w tym samym czasie zabezpiecza środki na wzmocnienie armii, na bezpieczeństwo i jednocześnie dobry gospodarz dokonuje największej w historii III RP obniżki podatków dla wszystkich”. Jak sprecyzował Morawiecki – „pardon, nie dla wszystkich, właśnie nie dla wszystkich, bo ci, którzy wcześniej, w czasie III RP uciekali do rajów podatkowych, nie płacili podatków, teraz są wzięci pod lupę i zaczęli wreszcie płacić podatki i tu są te pieniądze zakopane”.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/Sebastian Borowski