Mieszkaniec Kraśnika zatrzymany za kradzież okazał się sprawcą rozboju sprzed trzech lat. W ustaleniu jego tożsamości pomogły ślady DNA pozostawione na miejscu przestępstwa.
47-latek został zatrzymany jako podejrzany o kradzież kilku tysięcy złotych. Podczas prowadzonych czynności śledczy wrócili do umorzonej sprawy rozboju z 2020 roku.
CZYTAJ: Groźny wypadek na drodze powiatowej. 5 rannych osób
Wtedy do 67-letniego mieszkańca Kraśnika przyszedł nieznany mu mężczyzna. W trakcie spotkania zakrapianego alkoholem nieznajomy nagle go zaatakował. – 47-latek wstał i zaczął bez żadnego powodu uderzać, dusić i kopać starszego mężczyznę. Ukradł mu wtedy z domu zegarki, telewizor i pieniądze, na kwotę kilku tysięcy złotych. Po czym zostawił 67-latka rannego na podłodze i wyszedł z łupem. Zabezpieczone na miejscu zdarzenia ślady DNA pozwoliły po 3 latach postawić 47-latkowi zarzut rozboju. Będzie odpowiadał w warunkach wielokrotnej recydywy, gdyż za podobne przestępstwa odbywał kary pozbawienia wolności. – mówi młodszy aspirant Małgorzata Skowrońska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Mężczyzna przyznał się do sześciu zarzutów – odpowie między innymi za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, kradzieże oraz naruszenie miru domowego.
Został już tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 18 lat więzienia.
RyK / opr. ToMa
Fot i film KWP Lublin