Procesje, feretrony, ołtarze przystrojone młodymi brzózkami, sypanie kwiatków przed kapłanem niosącym monstrancję, kwiatowe dywany to główne elementy uroczystości Bożego Ciała. Niektóre wywodzą się z czasów przedchrześcijańskich.
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa zwane Świętem Bożego Ciała to jedna z największych katolickich uroczystości w kalendarzu liturgicznym. Boże Ciało obchodzone jest każdego roku w sześćdziesiąt dni po Wielkanocy. Jest to święto ruchome, wypada zawsze w czwartek.
Ludowa interpretacja nieco inna niż wykładnia Kościoła
Święto jest znane w Polsce od XIV wieku; w 1320 roku biskup krakowski Nanker ustanowił je dla diecezji krakowskiej a potem upowszechniło się w całym kraju. Podczas obchodów kościelnych wierni idą procesją do czterech ołtarzy, przy których odczytuje się fragmenty czterech Ewangelii i ksiądz błogosławi uczestników Eucharystią na cztery strony świata.
CZYTAJ: Wierni świętują Boże Ciało [ZDJĘCIA]
„Ludowa interpretacja święta jest oczywiście nieco inna niż oficjalna wykładnia Kościoła” – zaznaczyła etnograf Kamila Gillmeister. „Według ludności wiejskiej, Bóg zszedł z piedestału na ziemię, aby być blisko ludzi i ich spraw oraz by ich chronić. Ponieważ Boże Ciało przypada na tę porę roku, w której występują gwałtowne zmiany pogody, na czas burz, ulewnych deszczów, gradu, ludowe zwyczaje skupiają się na ochronie domostw, zwierząt, pól i plonów” – wyjaśnia etnografka. W tym celu uczestnicy uroczystości po jej zakończeniu zabierali do domów gałęzie młodych brzózek, którymi były przystrojone ołtarze.
Ochrona przed czarownicami
„Młode drzewka i gałązki miały odstraszać czarownice. Wtykano je na polach zboża, lnu czy kapusty, aby ochronić uprawy przed złymi warunkami atmosferycznymi i szkodnikami” – mówi Gillmeister. „W podobnym celu pleciono wianki z ziół, np. macierzanki, rozchodnika, grzmotnika, dziurawca, barwinka. Każdy wianek był zrobiony z innego ziela, przybrany kwiatami i związany lipowym łykiem albo kolorową wstążką. Wianki trzymano w kościele przez całą oktawę Boże Ciała, aby nabrały świętej mocy i pomagały ludziom chronić dom, gospodarstwa, uprawy i zwierzęta przed czarownicami, burzami, piorunami, pożarami. Następnie wieszano je nad oknami i drzwiami chałup, nad wejściem do stajen i obór” – dodaje etnografka.
„Święto Bożego Ciała pełni ogromną funkcję społeczną, co wiąże się z obrzędowością starszą niż katolicka” – powiedziała Dorota Majkowska-Szajer, antropolożka kultury. W tradycjach przedchrześcijańskich ochronna rola Święta miała swoje ważne znaczenie. „Chodziło nie tylko ochronę przed żywiołami, ale też – to naprawdę ciekawy styk kultur – przed czarownicami” – zaznacza Majkowska-Szajer i dodaje – że znane są podania o tym, że ksiądz, patrząc przez monstrancję, mógł rozpoznać czarownicę po tym, że miała skopek od mleka na głowie”.
Barwne święto
Święto Bożego Ciała – jak zauważa Majkowska-Szajer – „jest też manifestacją życia społecznego parafii, bractw, stowarzyszeń, Straży Pożarnej. To także dobry czas na publiczne pokazanie się w strojach ludowych, w strażackich mundurach – w tym, co się ma najlepszego”.
Boże Ciało to barwne święto, w Polsce istnieje tradycja układania dywanów z kwiatów. Z tych kolorowych kwietnych kompozycji, składających się z płatków i całych kwiatów słyną takie miejscowości jak Klucz, Olszowa, Zalesie Śląskie, Zimna Wódka i przede wszystkim Spycimierz.
CZYTAJ: Abp Stanisław Budzik w Boże Ciało: Chcemy pokazać światu nasz największy skarb
W barwnych procesjach niesione są chorągwie, obrazy religijne w ozdobnych ramach, feretrony, czyli płaskorzeźby lub rzeźby świętych. „W Muzeum Etnograficznym w Krakowie mamy rzeźby feretronowe” – mówi Majkowska-Szajer. „Niektóre wyglądają jak drewniane lalki z ruchomymi raczkami, inne przesłonięte są ozdobnymi szatami. Świadczą one o długiej historii wędrowania z pasyjnymi ołtarzykami” – dodaje.
Na świecie początek tradycji obchodzenia święta Bożego Ciała sięga XIII wieku, kiedy na Soborze Laterańskim IV w roku 1215 w Kościele katolickim przyjęto dogmat o przemianie substancji chleba i wina w ciało i krew Chrystusa. Wraz z ogłoszeniem dogmatu, wzrosło zainteresowanie kultem Eucharystii, która przestawała być jedynie elementem liturgii, lecz coraz mocniej postrzegana była jako dowód na trwałą obecność Chrystusa na Ziemi.
PAP / RL / opr. WM
Fot. archiwum