Na półtora roku więzienia skazał we wtorek (30.05) lubelski sąd 39-letniego Macieja T. za zabicie ze szczególnym okrucieństwem 6-miesięcznego amstaffa. Dodatkowo orzekł wobec niego 10-letni zakaz posiadania zwierząt i zapłatę 8 tys. zł na rzecz schroniska.
Sąd Rejonowy Lublin-Zachód uznał 39-letniego Macieja T. za winnego zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem i skazał go na półtora roku więzienia. Dodatkowo orzekł wobec niego zakaz posiadania zwierząt przez 10 lat i zapłatę 8 tys. zł nawiązki na rzecz Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie przy ul. Metalurgicznej.
CZYTAJ: Nie będzie połączenia instytucji kultury. Marszałek wycofuje projekt
– Wyrok został wydany w następstwie złożenia przez oskarżonego i jego obrońcę wniosku o wydanie wyroku skazującego – mówi sędzia Artur Jakubanis. – Prokurator się temu nie sprzeciwiał, pokrzywodzona nie byłą obecna, więc też należy to traktować jako brak sprzeciwu. Natomiast wymiar kary odzwierciedla okoliczności podmiotowe i przedmiotowe tego zdarzenia. Uwzględnia uprzednią karalność oskarżonego i działalność w warunkach powrotu do przestępstwa.
Sędzia wraził nadzieję, że wyrok ten wpłynie na oskarżonego do tego stopnia, że „będzie w przyszłości przestrzegał porządku prawnego w całym zakresie”.
CZYTAJ: Ominął radiowóz i przejechał na czerwonym. Tłumaczył, że… „było mu za gorąco”
Sprawa dotyczy wydarzeń z nocy z 2 na 3 października 2019 roku, kiedy to Maciej T. zabił ze szczególnym okrucieństwem 6-miesięcznego amstaffa o imieniu Kox, który należał do jego partnerki. „Po chwyceniu psa za obrożę, uderzył nim o framugę drzwi, a następnie kopał go i skakał po nim, czym doprowadził do wytrzewienia narządów wewnętrznych zwierzęcia, w wyniku czego doszło do uśmiercenia psa” – ustaliła Prokuratura Rejonowa w Lublinie.
39-latek przebywa obecnie w areszcie związku z inną sprawą, dotyczącą znęcania się nad bliskimi.
PAP / RL / opr. WM
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. susanne906, pixabay.com