Kierujący autem 41-latek uderzył w barierki ochronne, a następnie oblał auto benzyną, podpalił i uciekł. Do zdarzenia doszło w Żulicach w powiecie tomaszowskim w środę (03.05) w nocy.
Dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał zgłoszenie dotyczące pojazdu, którego kierowca wjechał w barierki ochronne. Po przybyciu na miejsce policjanci zastali dwa zastępy straży pożarnej gaszące pojazd. Obecny na miejscu mężczyzna, który wezwał policjantów, przekazał im, że widział jak kierowca auta stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w barierki. Następnie wysiadł z pojazdu, oblał go benzyną, podpalił i uciekł.
CZYTAJ: Zaatakował policjantów nożem. 24-letni sprawca był niepoczytalny
Kierujący został zatrzymany przez policjantów z posterunku w Tyszowcach. 41-latek tłumaczył, że przyczyną podpalenia była wcześniejsza kłótnia z rodziną. Od mężczyzny pobrano krew do badania na obecność środków odurzających.
MaK / opr. PrzeG
Fot. KWP Lublin