W USA zatwierdzono pierwszą na świecie szczepionkę przeciwko wirusowi RSV – informuje „Nature”.
RSV to skrót od Respiratory Syncytial Virus (syncytialny wirus układu oddechowego). Nazywa się tak, ponieważ w trakcie replikacji wirusa dochodzi do łączenia się sąsiednich komórek w duże wielojądrzaste zespólnie. Zakażeniu ulegają głównie małe dzieci, o niskiej odporności, zwłaszcza wcześniaki czy dzieci z wadami serca, a także osoby starsze o obniżonej odporności.
Powodowana przez tego wirusa choroba układu oddechowego co roku zabija tysiące osób. Objawy u dorosłych są zwykle łagodne, przypominają przeziębienie. Jednak w przypadku małych dzieci, osób starszych i z chorobami współistniejącymi infekcja RSV może być śmiertelnie niebezpieczna. Zwykle zaczyna się od zatkanego nosa lub kataru, może się jednak rozwinąć suchy kaszel, gorączka, a w ciężkich przypadkach zapalenie oskrzelików, powodujące problemy z oddychaniem. Do najczęstszych powikłań należy zapalenie ucha środkowego, a czasami dochodzi nawet do zapalenia mięśnia sercowego.
CZYTAJ: WHO ogłosiła koniec pandemii COVID-19
Pierwsza na świecie szczepionka przeciwko RSV powstała po trwających aż 60 lat badaniach i została zatwierdzona przez US Food and Drug Administration (FDA). Zanim zostanie wprowadzona do powszechnego użytku, potrzebne jest jeszcze zatwierdzenie jej przez US Centers for Disease Control and Prevention. Głównym składnikiem szczepionki jest tak zwana perfuzyjna postać białka F wirusa (białko to pomaga wirusowi infekować komórki).
Zdaniem przedstawicieli FDA jednodawkowa szczepionka, nazwana Arexvy przez producenta (brytyjską firmę GSK), ma przełomowe znaczenie i uratuje życie wielu osób. W przypadku szczególnie zagrożonych ciężkim przebiegiem infekcji osób po 60. roku życia mogłaby być dostępna w ciągu kilku miesięcy.
Według danych CDC każdego roku wirus RSV zabija w Stanach Zjednoczonych średnio 100-300 dzieci w wieku poniżej 5 lat, od 6000 do 10 000 dorosłych w wieku powyżej 65 lat i powoduje od 60 000 do 120 000 przyjęć do szpitali.
Opublikowane w lutym badanie kliniczne przeprowadzone przez firmę GSK z udziałem 25 000 starszych osób wykazało skuteczność szczepionki na poziomie 82,6 proc., przy czym zaszczepienie chroniło w 94 proc. przed ciężkim przebiegiem zakażenia RSV. Działania niepożądane były w większości łagodne lub umiarkowane i ustępowały w ciągu dwóch dni.
CZYTAJ: Porady udzielane przez ChatGTP bardziej empatyczne niż lekarzy
Nie jest na razie jasne, jak długo utrzymuje się dawana przez szczepionkę ochrona – na razie wydaje się być wysoce skuteczna po roku od zaszczepienia.
Wiadomo natomiast, że nad własnymi szczepionkami przeciwko RSV pracują również inne firmy.
PAP / RL / opr. WM
Fot. cottonbro studio, pexels.com