Postać księdza kanonika Antoniego Chotyńskiego upamiętniono w Wilkowie. W miejscowym kościele odsłonięto tablicę poświęconą duchownemu, otwarto okolicznościową wystawę i zaprezentowano publikację na jego temat.
CZYTAJ: „Najważniejszy sprzęt to oko i głowa”. Fotograf przyrody, Tomasz Kłosowski z wizytą w Lublinie
– Ksiądz Chotyński był społecznikiem i archeologiem-amatorem, który zaczął odkrywać na tym terenie różne artefakty – mówi organizator dzisiejszych uroczystości i autor publikacji Władysław Mądzik. – Ponieważ ludzie wiedzieli, że się tym interesuje, to nawet sami mu przynosili wykopane zabytki czy wskazywali, że są jakieś miejsca. I w ten sposób odnalazł w Trzcińcu pierwsze cmentarzysko ciałopalne z okresu wczesnej epoki brązu. W innych miejscowościach – jak w Chodliku, Żmijowiskach, Kłodnicy – odkrył ślady grodzisk, czyli stałego miejsca zamieszkania ówczesnej ludności.
Ksiądz Antoni Chotyński żył w latach 1863-1949. Był kapelanem rodziny Kleniewskich i proboszczem parafii w Wilkowie. Przyczynił się do wydzielenia z okresu wczesnej epoki brązu odrębnej kultury archeologicznej, nazwanej trzciniecką.
CZYTAJ: Figurki egipskich i rzymskich bogów odnalezione na lubelskiej wsi [ZDJĘCIA]
ŁuG / opr. AKos
Fot. Łukasz Grabczak