– Udało się przełamać pewne granice mentalne, ograniczenia, które w naszym regionie ciągle funkcjonowały, że punktem odniesienia głównie były państwa Europy Zachodniej – powiedział we wtorek (16.05) prezydencki minister Marcin Przydacz podczas III Samorządowego Kongresu Trójmorza w Lublinie.
„Udało się przełamać granice mentalne”
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej uczestniczył we wtorek (16.05) w panelu dyskusyjnym „Przyszłość Inicjatywy Trójmorza – szanse i wyzwania w nowym kontekście regionalnym” w ramach III Samorządowego Kongresu Trójmorza w Lublinie.
CZYTAJ: „To historyczny moment”. Podpisano porozumienie o utworzeniu Sieci Uniwersytetów Trójmorza
Wskazując na najważniejsze aspekty inicjatywy, wymienił: infrastrukturę, bezpieczeństwo energetyczne, cyberbezpieczeństwo i wymiar mentalny. – To, co najważniejsze, to udało się przez te lata przełamać pewne granice mentalne, ograniczenia, które gdzieś tutaj w naszym regionie ciągle funkcjonowały, że punktem odniesienia do 2015 r. głównie były państwa Europy Zachodniej. Po 2015 r. – także na skutek Inicjatywy Trójmorza – staliśmy się wzajemnie dla siebie też punktem odniesienia – powiedział Przydacz dodając, że państwa Trójmorza zaczęły realizować swoją własną regionalną politykę. – Myślę, że ta zmiana mentalna jest tutaj absolutnie kluczowa. Na niej buduje się później konkurencyjność naszego projektu – stwierdził.
Jak wskazał, współpraca państw Trójmorza w ramach istniejących już struktur – takich jak UE i NATO – pokazuje, że „jesteśmy zainteresowani współpracą w szerszych formatach”.
Kluczowe jest bezpieczeństwo
Zdaniem uczestniczącego w panelu wiceszefa MSZ Pawła Jabłońskiego, kluczowym aspektem inicjatywy jest bezpieczeństwo. – Mówimy często o tym co jest rdzeniem inicjatywy, czyli rozwój infrastruktury, budowa połączeń, silna gospodarka, ale to wszystko ma bardzo głęboki wymiar strategiczny, który pozwala nam budować to wszystko, co chcemy. Rozwój gospodarczy byłby zupełnie niemożliwy, gdybyśmy nie mieli tej niezależności – stwierdził.
CZYTAJ: Minister zdrowia o budowaniu autonomii lekowej
Jak podał, zagrożenie ze strony rosyjskiej zmaterializowało się w formie inwazji na Ukrainę. Jednocześnie – dodał – „jesteśmy poddawani atakom o charakterze hybrydowym”. Jako przykład takich ataków wymienił „odcinanie gazu”. – Byliśmy gotowi, że to się może wydarzyć – stwierdził. Wymieniając przykłady przygotowań podał dywersyfikację dostaw gazu i budowę połączeń transgranicznych.
CZYTAJ: Prezydent: Rola Inicjatywy Trójmorza jest nie do przecenienia
– Kolejne państwa Europy Środowej chcą się uniezależnić od rosyjskich źródeł energii i ta współpraca, te połączenia między naszymi państwami są do tego kluczowe – powiedział.
– To, że zaczęliśmy tę pracę sprawiło, że w zeszłym roku mieliśmy dużo większą możliwość działania. Gdyby nie ta praca wykonana przez ostatnich siedem lat to byłoby to bardzo trudne. I to trzeba kontynuować, dlatego że te zagrożenia cały czas istnieją – powiedział dodając, że kraje Trójmorza mają „wspólne interesy w infrastrukturze, potrzeby i ambicje gospodarcze i wspólne możliwości rozwoju”. „W naturalny sposób mamy też wspólne interesy polityczne – powiedział.
CZYTAJ: Samorządowy Kongres Trójmorza w Lublinie. Relacja na żywo
Jak przyznał, między naszymi krajami są różnice, ale „Europa Środkowa coraz bardziej się integruje”. – Jest coraz silniejsza także artykułując swoje wspólne interesy wobec instytucji UE, wobec naszych sojuszników w NATO, którym cały czas wskazujemy, jak ważne jest to, żeby NATO było w naszej części kontynentu obecne – stwierdził dodając, że „ostatnie lata Inicjatywy Trójmorza dowiodły, że to była niezwykle potrzebna inicjatywa”.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. PAP/Wojtek Jargiło