– Inflacja zacznie spadać – mówił Polskiemu Radiu Lublin członek zarządu Narodowego Banku Polskiego Paweł Szałamacha. Jak twierdzi, do końca roku inflacja może osiągnąć jednocyfrowy poziom.
CZYTAJ: Inflacja ekonomicznym końcem świata?
ZOBACZ ZDJĘCIA: Otwarcie Forum Ekonomicznego KUL – panel Narodowy Bank Polski w walce z inflacją
– Możemy jedynie dyskutować, w jakim tempie to się odbędzie – mówił Paweł Szałamacha. – Pod koniec roku dojdziemy do poziomów jednocyfrowych inflacji, co oznacza, że ten temat nie będzie miał takiego emocjonalnego, wielkiego znaczenia. Nie będzie tak oddziaływał na emocje, a do tego czasu musimy przez to przejść. Stopa spadającej inflacji oznacza niższe tempo wzrostu cen, a nie sam spadek cen nominalnych. W przypadku niektórych grup towarowych, ceny zaczną spadać, bo są sezonowe wahania towarów żywnościowych i ceny będą sezonowo spadały.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Otwarcie Forum Ekonomicznego KUL
Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, inflacja w kwietniu wynosiła 14,7 procent, podczas gdy w marcu ukształtowała się na poziomie 16,1 procent
InYa / opr. AKos
Fot. Krzysztof Radzki