– Ukraina kupuje od Polski uzbrojenie i broń produkowana w polskich zakładach w przyszłości będzie mogła stanowić ważną część uzbrojenia armii ukraińskiej – powiedział w środę (05.04) premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
CZYTAJ: „Ta wizyta cementuje relacje polsko-ukraińskie”. Wołodymyr Zełenski w Polsce
“Dostarczamy bardzo dobry sprzęt”
– Ukraina kupuje od nas uzbrojenie produkowane w polskich zakładach i trzeba to podkreślić, że ta broń, którą do tej pory przekazaliśmy, także ta, którą sprzedajemy, jak Rosomaki, które stoją tutaj za nami, jak trzy kompanie Raków czy chociażby Kraby, które pojechały na Ukrainę i tam się bardzo dobrze sprawdzają, to jest też broń, która w przyszłości będzie mogła stanowić ważną część uzbrojenia armii ukraińskiej, bo już stanowiważną część uzbrojenia armii polskiej – mówił premier.
CZYTAJ: Prezydent Ukrainy: Dziękuję Polsce za to, że robicie wszystko dla naszego zwycięstwa [WIDEO]
– Dostarczamy bardzo dobry sprzęt, także Pioruny, bo o nich też rozmawialiśmy i one też w przyszłości będą bardzo ważne i dla Ukrainy i dla Polski – dodał.
Morawiecki zaznaczył też, że “już setki polskich firm są gotowe do odbudowy Ukrainy” i że “podpisaliśmy dziś już pierwsze umowy w tym zakresie”.
Jednocześnie szef polskiego rządu przypomniał, że Polska wraz z Komisją Europejską i Ukrainą prowadzi działania na rzecz powrotu porwanych, zabranych rodzicom i uprowadzonych do Rosji dzieci ukraińskich. – To wyjątkowe barbarzyństwo i staramy się, aby przywrócić te dzieci ich rodzicom – podkreślił Morawiecki.
Wspólna produkcja broni amunicji
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i premier Mateusz Morawiecki podpisali w środę list intencyjny ws. współpracy w zakresie dostaw sprzętu obronnego, w szczególności KTO Rosomak. – Podjęliśmy również decyzję o wspólnej produkcji broni i amunicji – powiedział prezydent Zełenski.
CZYTAJ: Andrzej Duda: W przyszłości będziemy w stanie przekazać Ukrainie całą naszą flotę MiG-ów
W KPRM w obecności Zełenskiego i Morawieckiego, podpisane zostało m.in. porozumienie o współpracy w zakresie wspólnego wytwarzania amunicji czołgowej kalibru 125 mm. Później prezydent Zełenski i premier Morawiecki podpisali list intencyjny o współpracy w zakresie dostaw sprzętu obronnego, w szczególności KTO Rosomak.
W oświadczeniu po spotkaniu z polskim premierem, prezydent Ukrainy podkreślił, że rozmowy zaowocowały powstaniem “pakietu dla ukraińskiego wojska, dla obrony wolności Ukrainy, Polski i całego świata”. – To bardzo ważne, by ci, którzy są w okopach, gdzie jest tak gorąco, na wschodzie i południu Ukrainy, wiedzieli, że tutaj w Warszawie umówiliśmy się, że dodamy wszystkim żołnierzom więcej siły – ta siła jest nam bardzo potrzebna – mówił Zełenski, dziękując Morawieckiemu za wsparcie i współpracę.
Rosomaki i Raki dla Ukrainy
Prezydent Ukrainy wymienił, że chodzi o dostawy polskich transporterów opancerzonych i kołowych wozów bojowych piechoty Rosomak, a także systemów Rak (nowoczesnych moździerzy samobieżnych na podwoziach Rosomaków), a także “bardzo potrzebnych zestawów przeciwlotniczych Piorun”. – Cudownie, że je robicie, to bardzo ważny produkt, który chroni ukraińskie życia. Razem z naszym braćmi podjęliśmy też dzisiaj decyzję o stworzeniu wspólnych zakładów dla produkcji broni i amunicji – nasz przemysł w tej branży będzie bardziej efektywny – mówił prezydent Ukrainy.
Jak podkreślił, w kwestii wspierania Ukrainy “widać przywództwo Polski”, np. w “koalicji czołgowej”, przekazującej Ukrainie zachodnie czołgi Leopard 2. Zełenski podkreślił także konieczność stworzenia wraz z sojusznikami “koalicji awiacyjnej” na rzecz przekazywania Ukrainie samolotów bojowych.
W niedzielę (02.04) – podczas wizyty w należących do PGZ siemianowickich zakładach Rosomak – premier Mateusz Morawiecki poinformował o zamówieniu na 100 wozów Rosomak dla Ukrainy; transakcja ma zostać sfinansowana ze środków amerykańskich i unijnych.
Prezes PGZ Sebastian Chwałek poinformował, że wozy będą dostarczane w różnych wersjach, zależnie od wymagań zamawiającego, a dokładne konfiguracje uzbrojenia będą przedmiotem szczegółowych rozmów. Wyraził przekonanie, że strona fińska, która jest licencjodawcą wozu, zaakceptuje sprzedaż.
Ukraińskie zakupy uzbrojenia w Polsce
– Ukraina kupuje od polskich zakładów 150 transporterów Rosomak, trzy kompanijne moduły samobieżnych moździerzy Rak, a także 100 pocisków do wyrzutni przeciwlotniczych Piorun – poinformował w mediach społecznościowych po spotkaniu premiera Morawieckiego i prezydenta Ukrainy rzecznik rządu Piotr Müller.
– W ostatnim czasie, Ukraina złożyła w Polsce zamówienia na znaczące ilości uzbrojenia polskiej produkcji – armatohaubice Krab, karabinki Grot oraz transportery opancerzone Rosomak. Jest to duży sukces polskiego przemysłu zbrojeniowego – przypomniano natomiast w opublikowanym na stronach rządowych komunikacie.
Rosomak to licencyjna wersja kołowego transportera opancerzonego AMV (Armoured Modular Vehicle) 8×8 fińskiej firmy Patria. Rak natomiast to zbudowane na podwoziu Rosomaków moździerze samobieżne, produkowane w Hucie Stalowa Wola S.A. Z kolei Pioruny to przenośne zestawy rakietowe, służące do zwalczania wrogiego lotnictwa na krótkich dystansach, produkowane są przez zakłady Mesko.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/Rafał Guz