Kilkuset motocyklistów i kierowców z całej Polski przyjechało do Lublina na zlot miłośników motoryzacji i otwarcie sezonu. To okazja do zobaczenia zarówno starych, jak i nowych oraz stuningowanych pojazdów.
Wszystko na terenach zielonych Politechniki Lubelskiej, gdzie od kilku godzin słychać pisk opon i ryk silników. – Będzie smar, huk, palona guma, głośne wydechy i wszystko, żeby umilić dzień każdemu, kto chociaż trochę interesuje się motoryzacją – zapowiadał jeden z uczestników zlotu.
CZYTAJ: Polonez, pontiac czy terenowy żuk. Miłośnicy klasyków spotkali się przed Areną [ZDJĘCIA]
Można zobaczyć i usłyszeć tu między innymi polską, zabytkową już, syrenkę. – Ten dwusuw ma ponadczasowy dźwięk. Nie powtarza się on nigdzie. Każda syrena brzmi inaczej. Nie ma na świecie drugiej takiej – mówi kolejny.
– Pasja do samochodów zaczyna się przede wszystkim, jak coś się w pojeździe zepsuje i zaczyna się to naprawiać samemu. Mimo wszystko lubimy ręce umazane w oleju i świadomość, że połowa tego w czym siedzimy to nasza robota – dodają inni uczestnicy.
W programie także liczne konkursy i pokazy. Zlot to również okazja do rozmowy z właścicielami aut, a także możliwość wymiany doświadczeń czy motoryzacyjnych porad.
Impreza potrwa do około godziny 21.00.
MaTo / opr. ToMa
Fot. pixabay.com