Finlandia 31. krajem członkowskim Sojuszu Północnoatlantyckiego. Nie minął rok od momentu wysłania przez władze w Helsinkach wniosku o przyjęcie do NATO.
Finlandia, przez dekady neutralna, w maju ubiegłego roku zgłosiła akces do Sojuszu w reakcji na napaść Rosji na Ukrainę. Nie minął rok, a Finlandia weszła do Sojuszu, co było najszybszym procesem w historii. Dzisiejsze rozszerzenie NATO o Finlandią nastąpiło w 74. rocznicę jego powstania.
CZYTAJ: Prezydent Zełenski przyjedzie do Polski. W środę oficjalna wizyta w Warszawie
– Możemy podziękować Putinowi za członkostwo Finlandii w Sojuszu. Osiągnął odwrotność tego, co chciał – powiedział we wtorek (04.04) w kwaterze głównej NATO szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken, który bierze udział w dwudniowym posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych NATO w Brukseli, podczas którego Finlandia oficjalnie stała się 31. członkiem Sojuszu.
– To historyczny dzień. Już wkrótce powitamy Finlandię w NATO. Kusi mnie, żeby powiedzieć, że to jest jedyna rzecz, którą zawdzięczamy Putinowi. Osiągnął dokładnie odwrotność tego, do czego – jak sam deklarował – zmierzał. Rosyjska agresja powoduje, że wiele krajów dochodzi do wniosku, że muszą robić więcej na rzecz obronności. Po to, by być w stanie odeprzeć możliwą rosyjską agresję – zauważył Blinken w oświadczeniu dla prasy.
IAR / opr. WM
Fot. EPA/MAURI RATILAINEN Dostawca: PAP/EPA