19 osób udało się dotychczas zidentyfikować spośród szczątków 50 osób odnalezionych przez badaczy z IPN na cmentarzu przy ul. Unickiej w Lublinie. To ofiary więzienia na Zamku, gdzie w latach 1944 – 1954 represjonowano, skazywano na śmierć i rozstrzeliwano przeciwników ówczesnej komunistycznej władzy.
Dr Artur Piekarz, naczelnik Oddziałowego Biura Poszukiwań i Identyfikacji w IPN w Lublinie, mówił w Radiu Lublin, że ofiary więzienia na Zamku zakopywane były w nieoznakowanych mogiłach i dziś znajdują się pod współczesnymi grobami. – Więźniowie Zamku Lubelskiego w większości wypadków byli chowani między grobami cywilnymi. Są rozproszeni na terenie całego cmentarza. Większość ekshumujemy osoby spod współczesnych pochówków. Do tej pory podjęliśmy kompletne szkielety należące do 50 osób, ale mamy też szczątki kostne prawdopodobnie należące do podobnie kilkudziesięciu innych osób. W jednym wypadku trafiliśmy też na nieoznakowaną mogiłę sanitarną. Prace, oględziny antropologiczne, medyczne i badania genetyczne są w toku.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Więzienie na Zamku w Lublinie było pierwszym w Polsce po zajęciu tych terenów przez armię sowiecką w 1944 r. Już w listopadzie 1944 r. wykonywano tu pierwsze egzekucje na żołnierzach podziemia antykomunistycznego. W ciągu 10 lat trafiło tu ponad 30 tys. osób. Zabitych lub zmarłych w więzieniu chowano potajemnie nocą w nieoznaczonych mogiłach na cmentarzu przy ul. Unickiej. Historycy szacują, że w taki sposób może być tam pochowanych kilkaset osób.
RCh / opr. AKos
Fot. PrzeG