– W kolejnych miesiącach spodziewany jest spokojny, ale wyraźny spadek tempa wzrostu cen, a w drugiej połowie roku zejdziemy do inflacji jednocyfrowej – mówił w Radiu Lublin wiceminister finansów Artur Soboń.
Część ekonomistów podkreśla jednak, że tempo wzrostu cen nie spadnie szybko, ponieważ nie obniża się inflacja bazowa – czyli obliczana po wyłączeniu cen żywności i energii. Według Sobonia inflacja w Polsce ma w zdecydowanej większości charakter zewnętrzny, chodzi np. o ceny paliw, co powoduje wysoki poziom inflacji bazowej, ale i ona będzie się obniżać. – Dopóki te zaimportowane czynniki inflacyjne wpływały na inflację w Polsce, dopóty wysoka była także inflacja bazowa. Dzisiaj, z pewnym opóźnieniem, będą działały czynniki dezinflacyjne – mówi wiceminister Soboń. – Natomiast rzeczywiście są takie pozycje, które będą powodowały, że inflacja bazowa będzie schodziła trochę wolniej. Będziemy mieli spadek zarówno inflacji konsumenckiej, CPI, jak i inflacji bazowej. Na koniec roku będziemy mieli wskaźniki jednocyfrowe.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2023 r. wzrosły o 16,2 proc. w stosunku do marca 2021 r., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 1,1 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny. W lutym inflacja wyniosła 18,4 proc.
RCh / opr. WM
Fot. RL