W wieku 61 lat zmarł amerykański aktor Tom Sizemore, znany z ról m.in. w filmach “Szeregowiec Ryan” i “Gorączka” – podały w piątek (04.03) czasu lokalnego amerykańskie media, powołując się na menadżera aktora, Charlesa Lago.
– Byli przy nim brat Paul oraz dwaj synowie, bliźniacy Jayden i Jagger – poinformował Charles Lago.
18 lutego Sizemore zasłabł w swoim domu w Los Angeles i został przewieziony do pobliskiego szpitala. Lekarze odkryli wówczas, że doznał pęknięcia tętniaka mózgu.
Od tamtej pory aktor przebywał w śpiączce na oddziale intensywnej terapii. Jak ujawnił w poniedziałek (27.02) jego menadżer, prognozy specjalistów były wyjątkowo pesymistyczne. – Lekarze poinformowali jego bliskich, że nie ma już nadziei i zalecili podjęcie decyzji o zakończeniu życia – wyjaśnił w oświadczeniu Charles Lago.
CZYTAJ: Prezydent Biden miał raka skóry. Nowotwór został usunięty
Sizemore zadebiutował w branży filmowej pod koniec lat 80. Po ukończeniu studiów grywał głównie w lokalnych teatrach. Później przyszła pora na występy na dużym ekranie – w samym 1989 roku zagrał niewielkie role w “Urodzonym 4 lipca”, “Przykrej niespodziance” oraz „Osadzonym”.
CZYTAJ: Pomoc przyszła w odpowiednim momencie. Policjanci uratowali 72-latka
Kolejne lata przyniosły mu kolejne role w takich głośnych produkcjach, jak “Urodzeni mordercy”, “Gorączka” czy “Wróg publiczny”.
Najważniejszą pozycją w aktorskim dorobku Sizemore’a pozostaje jednak rola sierżanta Mike’a Horvatha w kultowym dramacie wojennym “Szeregowiec Ryan” w reżyserii Stevena Spielberga.
Znany był z gwałtownego usposobienia i licznych konfliktów z prawem. Policja zatrzymywała go m.in. za przemoc domową i nielegalne posiadanie narkotyków.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Jayel Aheram / wikipedia.org