– Do końca czerwca br. w salonie willi „Pod Wiewiórką” będą prezentowane prace Antoniego Michalaka, przedstawiające dawnych właścicieli: Marię i Jerzego Kuncewiczów – poinformowała Monika Januszek-Surdacka, kierownik oddziału Domu Kuncewiczów Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym.
Jak wyjaśniła, Michalak jako uczeń Tadeusza Pruszkowskiego ze Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie przyjechał po raz pierwszy do Kazimierza w latach 20. XX wieku. – W zasadzie pojawił się tu trochę wcześniej po to, żeby zająć się logistyką i stroną techniczną pleneru, organizowanego przez „Prusza” po raz pierwszy w roku 1923. Potem zakochał się w jednej z Kazimierzanek i wziął z nią ślub, na którym świadkiem był poeta i pisarz, Jarosław Iwaszkiewicz, z którym Michalak się przyjaźnił – dodała Januszek-Surdacka.
Nawiązując do wystawy pt. „Antoni Michalak – przyjaciel Domu Kuncewiczów” kierownik oddziału Dom Kuncewiczów poinformowała, że w zbiorach muzeum znajdują się m.in. dwie sangwiny Michalaka: szkic do portretów Marii i Jerzego Kuncewiczów z 1974 roku oraz portret Jerzego Kuncewicza z roku 1962, które można zobaczyć na obecnej ekspozycji. – Mimo iż obydwie prace pochodzą z naszej muzealnej kolekcji, to z uwagi na ich stan zachowania, są rzadko eksponowane – dodała.
CZYTAJ: „Zaginął w akcji”. Pokaz diaporam w Galerii Labirynt
Podkreśliła także, że portrety Marii (na zdj.) i Jerzego Kuncewiczów autorstwa Antoniego Michalaka wypożyczone z Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu są prezentowane w Domu Kuncewiczów w Kazimierzu po raz pierwszy. – Dwa obrazy olejne powstały w Stanach Zjednoczonych pod koniec lat 50. XX wieku i znajdowały się niegdyś w kolekcji syna państwa Kuncewiczów – Witolda. Wrażenie robi zwłaszcza portret Marii Kuncewiczowej: to przepiękny obraz utrzymany w szmaragdowych i zielonych tonacjach – powiedziała Monika Januszek-Surdacka.
Nawiązując do znajomości Michalaka z Kuncewiczami przywołała fragment autobiograficznej książki „Natura” Marii Kuncewiczowej, świadczący o przyjaźni pisarki i malarza. Jak zaznaczyła, „Natura” po „Kluczach” i „Fantomach”, to książka odnosząca się do osobistych wątków Kuncewiczowej związanych z Kazimierzem Dolnym. – Znajdziemy tu m.in. opis pierwszego – po 20-letnim pobycie za granicą – przyjazdu pisarki do Polski na zjazd tłumaczy. W roku 1958 Kuncewiczowa była w Warszawie, odwiedziła także ukochany niegdyś Kazimierz. Zmuszona przez Antoniego Michalaka zajrzała m.in. do swojego dawnego domu. W tym czasie willa Pod Wiewiórką pełniła rolę ośrodka kolonijnego dla dzieci pod zarządem Urzędu Bezpieczeństwa – wyjaśniła Monika Januszek-Surdacka.
CZYTAJ: „Od realizmu do surrealizmu w akwareli”. Wystawa w lubelskiej galerii
Przywołała także scenę, która rozegrała się pomiędzy Marią Kuncewiczową a Antonim Michalakiem. – Kuncewiczowa, obawiając się powrotu i konfrontacji z kazimierskim domem, mówiła do malarza „Antosiu, czy ja muszę? Ja już nie chce tego domu, ja się boję.” Michalak miał wówczas odpowiedzieć „Chodź, Mario, nie bądź tchórzem, patrz jaki księżyc! To ten pierwszy, czerwony, duchy jeszcze nie straszą po wąwozach”. Sądzę, że właśnie dzięki Michalakowi, Maria Kuncewiczowa zaczęła myśleć o powrocie do Polski i ponownym osiedleniu się w Kazimierzu – oceniła Januszek-Surdacka.
W związku z prezentacją dzieł Antoniego Michalaka w Domu Kuncewiczów, w najbliższą sobotę (18.03) o godz. 14.00 zaplanowano spotkanie z Anną Krawczyk z Muzeum Narodowego w Warszawie, pasjonatką i znawczynią twórczości tego malarza. Prace Antoniego Michalaka, przedstawiające dawnych właścicieli: Marię i Jerzego Kuncewiczów będą prezentowane do końca czerwca br. w salonie willi „Pod Wiewiórką”.
CZYTAJ: „Wszystko wszędzie naraz” z siedmioma Oscarami, „IO” Skolilmowskiego bez statuetki
Antoni Michalak (1902-1975) to artysta-malarz, rysownik, autor witraży i polichromii związany z kolonią artystyczną w Kazimierzu Dolnym. Był studentem Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie w klasach: Miłosza Kotarbińskiego, Konrada Krzyżanowskiego i Tadeusza Pruszkowskiego; uczestnikiem plenerów w Kazimierzu Dolnym. Był współzałożycielem Bractwa Św. Łukasza, aktywnym uczestnikiem działań artystów, podejmowanych w Miasteczku. Od 1939 roku zamieszkał w Kazimierzu na stałe. Był przyjacielem wielu artystów: malarzy, pisarzy i poetów. W jego pracowni wielokrotnie gościli nie tylko Kuncewiczowie, ale też m.in. Tadeusz Hollender i Jarosław Iwaszkiewicz. Antoni Michalak był nie tylko uznanym artystą, ale także pedagogiem. Przed wojną uczył m.in. we Lwowie, a w latach 1948–1969 był profesorem rysunku, malarstwa i technik plastycznych KUL.
Związki Marii i Jerzego Kuncewiczów z Kazimierzem Dolnym sięgają roku 1927. Wówczas przyjechali tu na wakacje. Dom Kuncewiczów przy ul. Małachowskiego 19 zwany willą „Pod Wiewiórką” powstał w 1936 r. Okres II wojny światowej Kuncewiczowie spędzili na emigracji, do Polski wrócili dopiero na początku lat 60. XX w. Odzyskali kazimierski dom, w którym mieszkali do śmierci. Zgodnie z ostatnią wolą pisarki, w latach 190-2004 był ośrodkiem pracy twórczej i siedzibą Fundacji, powołanej przez syna Marii i Jerzego – Witolda Kuncewicza. W roku 2004, porządkując sprawy spadkowe Witold Kuncewicz sprzedał willę zarządowi województwa lubelskiego. Obecnie działa tu oddział literacki Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym, poświęcony rodzinie Kuncewiczów.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. mnkd.pl