Ok. 27-30 godzin oczekują ciężarówki na wyjazd z Polski na Białoruś przez przejście graniczne w Koroszczynie. W kolejce oczekuje ok. tysiąc tirów – tak wynika z danych Służby Celno-Skarbowej.
Ciężarówki stoją na poboczu dróg krajowych nr 2 i 68. Jeden z kierowców – Jurij, który jedzie z towarem do Brześcia przyznaje, że warunki, w jakich oczekują na odprawę kierowcy są bardzo złe. – Dużo samochodów jedzie lewym pasem, jest niebezpiecznie. Nie ma toalety, śmietnika. Był sklep w okolicach Białej Podlaskiej, teraz nie wiem kiedy będzie kolejny. Chcemy pracować, a nie stać w jednym miejscu.
Obecnie przejście graniczne w Koroszczynie jest jedynym otwartym przejściem z Białorusią dla ruchu towarowego.
MaT/ opr. DySzcz
Fot. archiwum