Stracił panowanie nad pojazdem, uszkodził znak drogowy i bariery energochłonne, przeleciał przez torowisko i dachował. Okazało się, że kierowca audi miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
Policjanci informację o dachowaniu auta w miejscowości Puchaczów (powiat łęczyński) otrzymali w niedzielę (26.03) po godzinie 13.00. Na miejsce natychmiast zostały skierowane służby ratunkowe.
– Jak ustalili funkcjonariusze, kierujący audi – jadąc od strony Puchaczowa – stracił panowanie nad pojazdem. Samochód uszkodził znak i bariery energochłonne, zjechał na przeciwległy pas ruchu, przeleciał przez torowisko, po czym dachował. Policjanci sprawdzili trzeźwość kierowcy – 42-letniego mieszkańca powiatu łęczyńskiego. Mężczyzna miał ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie. Został przewieziony do łęczyńskiego szpitala – przekazała starszy aspirant Magdalena Krasna, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.
CZYTAJ: Wypadek w Strzeszkowicach Dużych. 6 osób w szpitalu [ZDJĘCIA]
Kierowcy na szczęście nic poważnego się nie stało. Po przeprowadzonych badaniach trafił jednak do policyjnej celi. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny samochodu. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
CZYTAJ: Śmiertelny wypadek na DK74. Nie żyje pieszy [ZDJĘCIA]
Grozi za to kara pozbawienia wolności do 2 lat. Ponadto sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów na co najmniej 3 lata. Dodatkowo sąd obligatoryjnie nakłada na takiego kierowcę świadczenie pieniężne w wysokości od 5 do 60 tysięcy złotych.
RL / opr. ToMa
Fot. KWP Lublin