Około 4 tysięcy osób bierze udział w tegorocznej Lubelskiej Ekstremalnej Drodze Krzyżowej. Po mszy w lubelskiej archikatedrze pątnicy wyruszyli w dziewięć tras. Podczas nocnej, najczęściej samotnej wędrówki w milczeniu rozważają tajemnicę Męki Pańskiej.
CZYTAJ: „To okazja do spotkania z Bogiem”. Dziewiąta edycja Ekstremalnej Drogi Krzyżowej
– To, co ekstremalne, oznacza pewną skrajność, ale w tym przypadku mówimy o niezwykłej miłości Boga do człowieka – mówi metropolita lubelski, arcybiskup Stanisław Budzik. – Droga Krzyżowa to droga chrystusowa. W miłości tak bardzo nas umiłował, że wziął na siebie krzyż, wziął na siebie śmierć. I też ta miłość Boga do człowieka jest, można powiedzieć, ekstremalna – i to jest najistotniejsze w tym wszystkim, co robimy. Na tej drodze chcemy szukać nadziei, a nadzieja jest niezwykle ważna, bo pozwala nam przerwać trudne czasy. Niech ta nadzieja towarzyszy wszystkim, którzy idą. Niech się pogłębią w wierze, nadziei i miłości.
Lubelska Ekstremalna Droga Krzyżowa odbywa się już po raz dziewiąty.
MaTo/ opr. DySzcz
Fot. Piotr Michalski