Żużlowcy Platinum Motoru Lublin w drodze po mistrzostwo Polski w sezonie 2022 wygrali wszystkie mecze, których byli gospodarzami. Zawodnicy i sztab trenigowy powtarzali, że odpowiednie przygotowanie lubelskiego toru ma wpływ na osiągane przez nich wyniki. W nadchodzącym sezonie Bartosz Zmarzlik, Jarosław Hampel i reszta żużlowców lubelskiego klubu nie będą musieli się martwić o nawierzchnię toru przy Al. Zygmuntowskich.
Sport i nauka idą w parze
Sport i nauka idą ze sobą w parze. Przykładów nie trzeba daleko szukać – w nadchodzącym sezonie za tor żużlowego Mistrza Polski Platinum Motoru Lublin odpowiadać będą inżynierowie Politechniki Lubelskiej.
– Dziś (28.03) obie strony zawarły w tej sprawie porozumienie, które w szczególności będzie dotyczyło wykorzystania metodyki naukowej do monitorowania jakości toru i tego, abyśmy zadbali o każdy szczegół, który może być wykorzystany przy obronie tytułu mistrzowskiego. Mamy do tego odpowiednio przygotowanych ludzi, zaplecze naukowe, aparaturę badawczą i mnóstwo dobrych chęci – mówi rektor Politechniki Lubelskiej prof. Zbigniew Pater.
CZYTAJ TAKŻE: Harmonogram meczów żużlowych. Kiedy możemy kibicować Motorowi Lublin?
Współpraca już od 2017 roku
Współpraca klubu z uczelnią trwa od 2017 roku. – Odbudowując lubelski żużel, pierwsze kroki skierowaliśmy na Politechnikę Lubelską – mówi Piotr Więckowski, wiceprezes Platinum Motoru Lublin. – Zwróciliśmy się o wsparcie techniczne. Żużel jest sportem technicznym. Pierwsze pytanie było o wsparcie naszego warsztatu, później pojawiły się potrzeby w przygotowaniu toru, by był taki jak wymarzył sobie trener i zawodnicy. Od kilku sezonów do przygotowania toru podchodzimy w sposób naukowy.
Lubelscy żużlowcy w poprzednim sezonie wygrali wszystkie mecze na własnym torze, w tym decydujący o mistrzostwie. – W tym sporcie przygotowanie toru jest bardzo ważnym czynnikiem – opowiada Maciej Kuciapa, trener Motoru. – Chodzi o to, by tor był w miarę powtarzalny. Wykorzystujemy pomoc Politechniki Lubelskiej, a tor przed każdymi zawodami jest badany, czy jest taki sam, jak na treningu. Znaczenie ma zagęszczenie oraz wilgotność. Ta powtarzalność przynosi taki efekt, że chłopaki mogą jak najszybciej dostrajać się do panujących warunków.
Platinum Motor Lublin będzie współpracować z Politechniką Lubelską
[ZOBACZ ZDJĘCIA Z KONFERENCJI PRASOWEJ]
Nauka zapewnia przewagę podczas wyścigu
– Uzyskanie powtarzalności jest możliwe, jeżeli mamy powtarzalność pewnych parametrów. Cały czas próbujemy znaleźć te, które są bardziej i te które są mniej istotne. Staramy się podejść do tego bardziej holistycznie (całościowo), ale jednocześnie chcemy zastosować pragmatyzm naukowy, bo trzeba mieć w świadomości, że nie możemy przeprowadzić za każdym razem wszystkich badań. Czasem na podjęcie decyzji w sprawie przygotowania toru mamy sekundy. Staramy się opracować takie badania, by dość precyzyjnie określić, jakiej kosmetyki wymaga tor – wyjaśnia dr Bartosz Szostak z Wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej.
W całej współpracy chodzi o jedno. – Jeżeli połączymy wysiłki, to myślę, że efekt synergii, który się pojawi, zapewni przewagę klubowi w czasie licznych wyścigów – mówi prof. Pater. – Chcielibyśmy, by współpraca owocowała wygranymi naszej drużyny w czasie kolejnych zawodów – dodaje Piotr Więckowski.
CZYTAJ TAKŻE: Lubelscy żużlowcy ze sponsorem tytularnym. Do nowego sezonu przystąpią jako Platinum Motor Lublin
Sezon rusza 8 kwietnia. Platinum Motor Lublin w pierwszym meczu tego sezonu 9 kwietnia na własnym torze podejmie Betard Spartę Wrocław.
PJ / opr. KS
Fot. Iwona Burdzanowska