Na drogach tranzytowych przez Warszawę trwa protest właścicieli firm przewozowych.W proteście biorą głównie udział przewoźnicy z województw lubelskiego i mazowieckiego.
CZYTAJ: Ponad 20 ciężarówek blokuje granicę. Trwa protest przewoźników w Dorohusku
– Chcemy zwrócić uwagę na trudną sytuację, jaka wytworzyła się w zakresie przewozów międzynarodowych. Powstało bardzo dużo firm przewozowych zarejestrowanych w Polsce z białoruskim i ukraińskim kapitałem – mówi wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników w Białej Podlaskiej Sławomir Kostian. – Powstała ogromna konkurencja. Polscy przewoźnicy mają bardzo wysokie koszty, a firmy, o których mówiłem, mają je zdecydowanie mniejsze. Przewoźnicy domagają się także wprowadzenia zakazu sprowadzania naczep z białoruską i rosyjską rejestracją na teren Polski, ponieważ to ułatwia tym firmom funkcjonowanie na rynku wschodnim, a pogarsza naszą sytuację.
W ramach protestu kolumna złożona z ok. 300 ciężarówek ruszyła drogą ekspresową S2 w stronę Warszawy. Utrudnienia są także na S8 i drodze krajowej nr 50.
Protest ma charakter informacyjny.
MaT / opr. PrzeG
Fot. PAP/Przemysław Piątkowski