Szkolenie z bezpieczeństwa dla pań w Dniu Kobiet zaplanował Ośrodek Doskonalenia Techniki Jazdy w Lublinie. Kilkadziesiąt kobiet skorzystało z symulatorów i doskonaliło prowadzenie samochodu m.in. na płycie poślizgowej.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Dzień Kobiet w Ośrodku Doskonalenia Techniki Jazdy w Lublinie
Awaryjne sytuacje na drodze
– Pokazujemy, że świętować można, przy okazji dbając o swoje bezpieczeństwo – mówi kierownik Ośrodka Doskonalenia Techniki Jazdy, Jakub Jankowski. – Przygotowaliśmy kilka atrakcji. Mamy ratowników, którzy pokazują, w jaki sposób zareagować w momencie, kiedy nastąpi jakiś wypadek. Mamy przygotowane z tyłu stanowiska z symulatorami, gdzie panie mogą zobaczyć, jak zachowujemy się w sytuacjach skrajnych, jakie przeciążenia temu towarzyszą. Dodatkowo mamy auta z trolejami (symulatorami poślizgu – red.). Główna atrakcja to jazda po płytach poślizgowych. Panie mogą spróbować awaryjnych sytuacji na drodze przy w miarę realnych prędkościach rzędu 50 – 60 km/ h, czyli tak jak możemy poruszać się w terenie zabudowanym. Wykonanie manewru hamowania czy ominięcia przeszkody w nagłej sytuacji już takie proste nie jest.
– Będziemy najeżdżali na płytę poślizgową z ustaloną prędkością – mówi Krzysztof Ćwikliński, instruktor doskonalenia techniki jazdy w ODTJ WORD Lublin. – Na początku będzie to 50 km/h i panie mają zareagować – jak najszybciej zatrzymać pojazd, kiedy dostaną impuls. Impulsem będzie wyskakująca z podziemi kurtyna wodna. Panie będą obserwowały, na jakim odcinku samochód będzie się zatrzymywał. Tutaj chodzi o to, żeby zobaczyć, jak szybko jestem w stanie zareagować, jak szybko samochód się zatrzyma. 1,5 t stali nie zatrzymuje się w miejscu. Zobaczymy też, jak on będzie reagował na płycie poślizgowej, czyli w warunkach o zmniejszonej przyczepności.
– Mamy jak najszybciej zatrzymać ten samochód. Najefektywniej jak to tylko możliwe, tak jak to tłumaczyliśmy. Zobaczymy czy się uda – dodaje Jakub Jankowski.
To było bardzo potrzebne
– To było bardzo potrzebne – mówią uczestniczki. – Po raz pierwszy byłam w takiej sytuacji, gdzie trzeba było zareagować szybko, zdecydowanie. Nie miałam świadomości, że przy takim szybkim hamowaniu ta droga się tak wydłuża. Takie zajęcia powinny być obowiązkowe podczas kursu na prawo jazdy.
– Przy dachowaniu, kiedy jesteśmy nogami do góry, szczególne znaczenie ma część biodrowa pasa, która utrzymuje cały ciężar naszego ciała – mówi Łukasz Muca, egzaminator WORD Lublin. – Warto zwrócić uwagę, żeby ten pas był zawsze maksymalnie dociągnięty. Dociskamy ten pas do klatki piersiowej. Ważne, żeby nie przebiegał on przez miękkie części brzucha, tylko był ułożony pod brzuchem na biodrach, tak żeby układ szkieletowo-kostny przenosił największe obciążenie.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Odblaski na Dzień Kobiet
“Od razu kupię nożyk do odcięcia pasa”
– Nigdy nie dachowałam. Uzmysłowiłam sobie, ile przedmiotów wożę bez zabezpieczenia w samochodzie. Przy dachowaniu rzeczy te mogłybymi wyrządzić krzywdę. Od razu kupię nożyk do odcięcia pasa i wybicia szyby w razie wypadku – opowiada jedna z uczestniczek.
– Symulator zderzeń to jest takie urządzenie, które uświadamia nam jak mocno działa nasz pas bezpieczeństwa, kiedy uderzamy w twardą przeszkodę. Już przy 13 km/h, kiedy na symulatorze dochodzi do gwałtownego zatrzymania, odczuwamy mocne szarpnięcie i pas wrzynający się w ciało – dopowiada Łukasz Muca.
– Każda osoba, która nas odwiedza mówi, że było warto, że jest to potrzebne i powinno być obowiązkowe – mówi Renata Bielecka, dyrektor WORD w Lublinie. – Każde święto, każda okazja jest dobra, aby uczyć się jeździć. Bezpieczeństwo ruchu drogowego nie jest tylko od święta, ale ono jest na co dzień, więc dlaczego w święto nie skorzystać z jazd. Widać, że panie są zadowolone. Cieszy się to ogromnym powodzeniem, więc uważam, że warto. Co roku organizujemy takie jazdy dla naszych koleżanek, które są zatrudnione w WORD. W tym roku postanowiliśmy zaprosić panie, z którymi na co dzień współpracujemy.
Zajęcia dla pań w ODTJ rozpoczęły się o godzinie 10.00 i trwały do 15.00.
RyK / opr. AKos
Fot. Piotr Michalski