Jeden z największych saksofonistów, kompozytorów i bandleaderów w historii jazzu Wayne Shorter zmarł 2 marca 2023 r. w Los Angeles, miał 89 lat. Dziś w audycji „Jazz a vu” wspominaliśmy część dokonań muzycznego geniusza. Na szczególną uwagę zasługuje jego wizyta w Polsce w 2015 roku, kiedy podczas festiwalu „Bielska Zadymka Jazzowa” Wayne Shorter, zapytany przez jednego z organizatorów festiwalu jazzowego we Lwowie, opowiadał dziennikarzom, dlaczego warto koncertować w kraju dotkniętym wojną. Było to już po agresji Rosji na południowo-wschodni obszar państwa ukraińskiego i przed planowanym koncertem Shortera we Lwowie.
Tłumaczenie:
To się zmieni. Przybywamy wyłącznie z dobrą wolą, a dobra wola zaczyna się w domu. To Wasz dom. Wasz dom jest naszym domem.
– Czy warto grać w kraju, w którym trwa wojna?
Tak. To część tej drogi mniej uczęszczanej. Taka droga nie obiecuje, że będzie przyjemnie i łatwo, bo są ludzie, którzy nie chcą, abyśmy nią szli. I taka trucizna w ludzkich umysłach musi być zamieniona w lekarstwo. Tylko oni sami mogą to zrobić. To musi pochodzić od nich samych. To jak z uczeniem kogoś matematyki – możesz kogoś nauczyć, ale jeszcze on sam musi odrobić lekcje. Coś wyuczonego, co jest destruktywne, może być oduczone, jednak tylko przez samego zainteresowanego.
MF
Fot. Arkady Mitnik