Od dziś (01.02) wchodzi w życie nowelizacja ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Najważniejsze zmiany to między innymi: wyższe wynagrodzenie dla rodzin zastępczych, stworzenie specjalnego rejestru pieczy zastępczej czy zakaz tworzenia nowych domów dziecka.
Nowela ma przede wszystkim promować rodziny zastępcze i wspierać ich funkcjonowanie. To właśnie ta forma opieki nad dziećmi, zdaniem specjalistów, jest najlepsza. Dlaczego?
– Rodziny zastępcze są w stanie stworzyć dzieciom warunki najbardziej zbliżone do domowych – mówi Karolina Kwaśniewska, kierownik ośrodka adopcyjnego Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Lublinie. – W rodzinie zastępczej dziecko ma jednego opiekuna. To jest cały czas ta ciocia, która przez 24 godziny na dobę sprawuje opiekę nad dzieckiem. W placówkach opiekuńczo-wychowawczych jest kadra pedagogiczna, gdzie jest rotacja tych pracowników, czyli dziecko nie ma wtedy możliwości nawiązywania relacji i takiej dostępności w opiece, jak w rodzinnych formach pieczy zastępczej – mówi.
Deinstytucjonalizacja to jedno z kluczowych haseł dla wprowadzanych zmian
– Przykład to zakaz tworzenia nowych domów dziecka, choć nie do końca – mówi Magdalena Suduł, rzecznik prasowy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie. – Ustawodawca nie wprowadza jeszcze wprost zakazu ich tworzenia, ale ogranicza. Będą mogły powstać, ale za zgodą właściwego wojewody i po zasięgnięciu opinii rzecznika praw dziecka.
Wyższe wynagrodzenie dla rodzin zastępczych
Jedną z zasadniczych zmian jest podniesienie wynagrodzenia dla rodzin zastępczych. Rodzina zastępcza zawodowa i osoba prowadząca rodzinny dom dziecka dostanie teraz kwotę nie niższą niż 4100 zł. Natomiast w przypadku rodzin pełniących funkcję pogotowia rodzinnego wynagrodzenie wyniesie nie mniej niż 5084 zł. Dodatkowo wynagrodzenia będą waloryzowane według wskaźnika inflacji.
– Ważne jest też wprowadzenie centralnego rejestru pieczy zastępczej – mówi Barbara Socha, wiceminister Rodziny i Polityki Społecznej. – Rejestr dzieci, rodzin zastępczych i kandydatów na takie rodziny byłyby po to, aby sędziowie w sądach rodzinnych mieli rzeczywiste narzędzia do tego, żeby wiedzieć, gdzie są wolne miejsca i by mogli lepiej, w optymalny sposób znajdować dzieciom dobre miejsca. Dzisiaj ta informacja właśnie z tego powodu, że nie jest zinformatyzowana jest o wiele trudniejsza, stąd też te nadmierne umieszczania w domach dziecka – dodaje.
– System informatyczny usprawni również sam proces adopcyjny – ocenia Karolina Kwaśniewska. – W tej chwili będzie możliwość dokonywania tego przez system. Teraz oczekujemy na oprogramowanie „adopcja” którego autorem jest MRiPS. To przede wszystkim usprawni cały proces związany z poszukiwaniem kandydatów dla konkretnego dziecka.
Koniec tzw. blokowania miejsc w rodzinach zastępczych
Łatwiej będzie między innymi dopasować kandydata do dziecka, które ma takie czy inne potrzeby. Wszystko to będzie dostępne online od ręki. Nowelizacja ma oznaczać również koniec tzw. blokowania miejsc w rodzinach zastępczych.
– Starostowie powiatu, bo to jest jego zadanie (organizacja pieczy zastępczej – przyp. red.) mogli nie wyrażać zgody na umieszczanie dzieci na terenie ich powiatów w rodzinach zastępczych. Było to z myślą oczywiście o tych dzieciach, które będą potrzebowały takiej opieki z ich terenów, jak to w skali kraju bywało, że dzieci trafiały do domów dziecka, podczas gdy było wiele wolnych miejsc w rodzinach zastępczych. Tu też udało nam się wypracować z powiatami rozwiązanie o wiele lepsze – podkreśla Barbara Socha.
Nowe przepisy oznaczają też zmiany dla osób usamodzielniających się, czyli takich, które przebywając w pieczy kończą 18 lat. Wiceminister podkreśla, że ma to ułatwić im trudny start w dorosłe życie.
– Zlikwidowaliśmy kryterium dochodowe, które uprawiały te osoby, tych młodych ludzi do specjalnej pomocy czy dodatkowej pomocy samorządów. To dla niektórych jest bardzo istotne, bo ci wszyscy młodzi ludzie, którzy byli aktywni, starali się pracować i zarabiać to karą za to był brak tej pomocy. Dlatego teraz absolutnie likwidujemy to kryterium – dodaje Socha.
Rodzicielstwo zastępcze to misja
Są jednak pewnego rodzaju obawy w kontekście wprowadzanych zmian. Jakie? – Wszyscy borykamy się z brakiem chętnych i brakiem tego, aby być rodzicem zastępczym przy jednoczesnym tworzeniu nowych placówek opiekuńczo-wychowawczych rodzi się z tyłu głowy obawa, czy nie dojdzie do sytuacji, że może zabraknąć wolnych miejsc w dotychczasowych formach pieczy zastępczej – podkreśla.
Jak wynika z najnowszych danych w województwie lubelskim w 2021 roku było ponad 1700 rodzin zastępczych i rodzinnych domów dziecka. Przebywa w nich 2677 dzieci. Natomiast w 93 placówkach w naszym regionie jest blisko 1000 dzieci.
– Potrzeby są jednak znacznie większe – mówi Karolina Kwaśniewska, kierownik ośrodka adopcyjnego Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Lublinie. – Praktycznie każdego dnia wpływa po kilka albo kilkanaście zgłoszeń i zapytań z możliwością umieszczenia dziecka w rodzinie zastępczej również z innych województw. Należy więc powiedzieć, że kryzys rodzicielstwa zastępczego dotyczy całej Polski – podkreśla.
Rodzicielstwo zastępcze to misja
– Rodzicielstwo zastępcze to misja. To nie jest praca, ponieważ przejmuje się opiekę nad dzieckiem takim, które nie doświadczyło ciepła, miłości, akceptacji ze strony swoich rodziców biologicznych. Trzeba odpowiadać na potrzeby tych dzieci i tutaj nie ma takiej możliwości, aby ten opiekun zastępczy wyszedł ze swojego domu tylko jest on do dyspozycji dzieci, które są powierzone jego opiece 24 h / dobę. To jest aktywność bardzo wyczerpująca – podsumowuje Karolina Kwaśniewska.
A jak wprowadzone zmiany oceniają same rodziny zastępcze? – Jest jeszcze wiele do zrobienia, ale nowe przepisy to duży krok naprzód – mówi Małgorzata Michaluk, która od dwóch lat wraz z mężem prowadzi rodzinny dom dziecka w Gródku Szlacheckim w powiecie parczewskim. – Zmiany są potrzebne, a jest ich jeszcze za mało. Nam nowelizacja tej ustawy daje większą swobodę działania dla rodziców zastępczych i dla sądów. Jest ona z korzyścią dla dzieci, bo więcej z nich będzie mogła trafić do takich rodzin i nie będzie czekało w instytucjonalnej formie na miejsce w rodzinie zastępczej. Taka rodzina też ma większą sprawczość w tym, że dzieci trafiają akurat do niej i szybciej – mówi.
Nowelizację w październiku 2022 roku podpisał prezydent Andrzej Duda.
Według niektórych danych rodziny zastępcze stanowią w Polsce dom dla ponad 55,5 tysiąca dzieci, a szczegóły dotyczące wprowadzanych zmian znajdziemy na stronie gov.pl
MaTo / opr. DomKla
Fot. pexels.com