Niemal 3 promile alkoholu w organizmie miał 26-latek, który wybrał się na stację paliw zatankować auto. Mężczyzna został zatrzymany dzięki czujności świadka.
Do zdarzenia doszło dziś (11.02) w nocy w Radzyniu Podlaskim. Mężczyzna zajechał na stację benzynową osobowym audi. Jego zachowanie wzbudziło czujność świadka, który zawiadomił policję o tym, że kierowca może być pijany.
26-latek z gminy Wohyń miał w organizmie niemal 3 promile, a w swoim aucie – otwartą puszkę z piwem.
CZYTAJ: Dachowanie samochodu w Siennicy Nadolnej. Nie żyje jedna osoba
Mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów przez minimum 3 lata, a także wysoka kara finansowa na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych.
EwKa / opr. AKos
Fot. Policja Lubelska