Strażacy ochotnicy z Kocka uratowali psa, pod którym załamał się lód.
Do nietypowej interwencji doszło dzisiaj (14.02) po godzinie 14.00. Czworonóg wbiegł na zamarznięty zbiornik wodny, lecz pokrywa lodowa okazała się zbyt krucha i doszło do jej załamania. Zwierzę nie mogło wydostać się na brzeg o własnych siłach, dlatego o pomoc poproszono strażaków. W akcji brały udział dwie jednostki OSP: z Kocka i Talczyna.
CZYTAJ: Pomnik psa na Rynku w Kazimierzu Dolnym. Jaka jest jego historia?
Dodatnia temperatura sprawia, że lód na zamarzniętych zbiornikach wodnych staje się kruchy. Wchodzenie na zamarznięte akweny zagraża naszemu życiu!
RL / opr. WM
Fot. KSRG OSP KOCK