Oficer łącznikowy Straży Granicznej otrzymał informację, że ma opuścić Białoruś – potwierdziła w piątek (17.02) rzeczniczka SG porucznik Anna Michalska. Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasz Jasina przekazał, że oficer opuści Białoruś do północy ze środy na czwartek.
MSZ Białorusi poinformowało polskiego chargé d’affaires w Mińsku o odpowiedzi na zamknięcie przejścia granicznego w Bobrownikach. Białoruskie władze oświadczyły m.in., że „nie widzą sensu” dalszego przebywania na swoim terytorium oficera łącznikowego polskiej Straży Granicznej.
CZYTAJ: „Kolejki na pewno się zwiększą”. Ruch graniczny w Lubelskiem po zamknięciu przejścia w Bobrownikach
Funkcję tę od połowy 2019 roku pełni ppłk. SG Marek Gierasimiuk. Jak wyjaśniłarzeczniczka SG, to pierwszy oficer łącznikowy na Białorusi. Głównym zadaniem takiego oficera jest ułatwianie współpracy między służbami. Jest częścią korpusu dyplomatycznego.
Szef MSWiA o restrykcjach Białorusi wobec polskich przewoźników: reakcja będzie identyczna
MSZ Białorusi zapowiedziało też m.in., że w odpowiedzi na zamknięcie przejścia w Bobrownikach wprowadzone zostaną ograniczenia dla polskich przewoźników.
– Jeżeli władze Białorusi zastosują wobec polskich przewoźników zapowiadane restrykcje, reakcja Polski wobec przewoźników białoruskich będzie identyczna – oświadczył na Twitterze minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.
Jeżeli władze Białorusi zastosują wobec polskich przewoźników zapowiadane restrykcje, reakcja Polski wobec przewoźników białoruskich będzie identyczna.
— Mariusz Kamiński (@Kaminski_M_) February 17, 2023
Restrykcje mają polegać na tym, że polscy przewoźnicy będą mogli wjeżdżać na Białoruś i wyjeżdżać przez dowolne przejścia graniczne dla samochodów ciężarowych, ale tylko „na polsko-białoruskim odcinku granicy”. Oznacza to, że nie będą oni mogli korzystać z przejść granicznych Białorusi z Litwą i Łotwą.
PAP / RL / opr. WM
Fot. Straż Graniczna / archiwum