Departament Energii USA doszedł do wniosku, że pandemia koronawirusa najprawdopodobniej była spowodowana nieszczelnością w chińskim laboratorium. Wynika to z tajnego raportu wywiadowczego dostarczonego niedawno do Białego Domu i kluczowych członków Kongresu – poinformował w niedzielę (26.02) „The Wall Street Journal”.
Awaria w chińskim laboratorium?
Departament Energii przyłączył się do Federalnego Biura Śledczego (FBI), stwierdzając, że wirus prawdopodobnie rozprzestrzenił się w wyniku awarii w chińskim laboratorium. Cztery inne agendy rządowe, wraz z krajowym panelem wywiadowczym, nadal uważają, że wirus był prawdopodobnie wynikiem naturalnej transmisji, a dwie są niezdecydowane.
Wnioski Departamentu Energii wynikają z nowych danych wywiadowczych i są istotne, ponieważ agencja ta ma dużą wiedzę naukową i nadzoruje sieć amerykańskich laboratoriów, z których część prowadzi zaawansowane badania biologiczne – wyjaśnia „WSJ”.
CZYTAJ: Sprawniej i ekonomiczniej. Nowy tomograf w janowskim szpitalu [ZDJĘCIA]
Urzędnicy amerykańscy odmówili podania szczegółów na temat najnowszych informacji i analiz, które skłoniły Departament Energii do zmiany stanowiska. Dodali, że choć Departament Energii i FBI twierdzą, że najbardziej prawdopodobny jest niezamierzony wyciek z laboratorium, to jednak doszły do tych wniosków z różnych powodów.
Wirus Covid-19 po raz pierwszy rozpowszechnił się w Wuhan w Chinach, nie później niż w listopadzie 2019 roku – zgodnie z raportem wywiadowczym USA z 2021 r.
Nie zidentyfikowano źródła zwierzęcego dla Covid-19
Niektórzy naukowcy twierdzą, że wirus prawdopodobnie pojawił się w sposób naturalny i przedostał się ze zwierzęcia na człowieka, tak jak podczas wybuchów innych epidemii wcześniej nieznanych patogenów.
Mimo to nie zidentyfikowano żadnego potwierdzonego źródła zwierzęcego dla Covid-19. Brak źródła zwierzęcego, a także fakt, że Wuhan jest centrum szeroko zakrojonych badań nad koronawirusem w Chinach, skłonił niektórych naukowców i amerykańskich urzędników do przekonania, że wyciek z laboratorium jest jedynym wyjaśnieniem początku pandemii.
Dokumenty Departamentu Stanu USA z 2018 roku i wewnętrzne dokumenty chińskie wskazują, że istniały obawy dotyczące procedur bezpieczeństwa biologicznego w Chinach, na które powoływali się zwolennicy hipotezy o wycieku z laboratorium.
Chiny zaprzeczają doniesieniom o nieszczelności w laboratorium
„WSJ” przypomina, że Chiny, które nałożyły ograniczenia na dochodzenie prowadzone przez Światową Organizację Zdrowia, zaprzeczyły, iż wirus mógł wymknąć się z jednego z ich laboratoriów, i zasugerowały, że pojawił się poza Chinami. Władze w Pekinie nie odpowiedziały na prośby o komentarz, czy nastąpiła jakaś zmiana w poglądach na temat pochodzenia Covid-19.
CZYTAJ: Więcej zachorowań na grypę. Kilkadziesiąt osób w szpitalach
Amerykański dziennik zwraca uwagę, że mimo różnic w analizach poszczególnych agencji dotyczących pochodzenia koronawirusa w środowisku wywiadowczym USA panuje zgoda, że Covid-19 nie był wynikiem chińskiego programu broni biologicznej.
FBI odmówiło komentarza do raportu „WSJ”.
RL / PAP / opr. WM
Fot. pixabay.com